W liturgiczne wspomnienie św. Matki Teresy z Kalkuty, 5 września, bp Zbigniew Zieliński odprawił Mszę św. w intencji charytatywnych dzieł Ruchu Solidarności z Ubogimi Trzeciego Świata "Maitri". Organizacja, prowadząca m.in. globalną akcję Adopcji Serca, ma swoją centralę w gdańskiej kolegiacie pw. Najświętszego Serca Jezusa.
W świątyni we Wrzeszczu zgromadzili się parafianie oraz członkowie ruchu "Maitri", którzy koordynują Adopcję Serca, akcję charytatywnej pomocy, płynącej do osób potrzebujących z krajów w Azji i Afryce. Mszy św. z udziałem kapłanów parafialnych i księży pallotynów, związanych z organizacją, przewodniczył bp Zbigniew Zieliński, biskup pomocniczy archidiecezji gdańskiej. Eucharystia stanowiła także kulminacyjny moment obchodów 25-lecia istnienia programu, który został zainicjowany przez Ruch Solidarności z Ubogimi Trzeciego Świata "Maitri", Zgromadzenie Księży Pallotynów oraz Zgromadzenia Sióstr Pallotynek w 1996 roku w Rwandzie.
W homilii hierarcha nawiązał do tekstu Ewangelii św. Marka. - Misją Chrystusa jest niesienie wytchnienia i pomocy dotkniętym ubóstwem. On też ma moc wyzwolenia z chorób, zniewolenia. My, tak zwani przeciętni ludzie, zadajemy sobie pytanie, w jaki sposób możemy wypełnić to zadanie. Chrystus nie pragnie od nas, byśmy wszyscy zostali okulistami albo innej specjalności medykami i nieśli uzdrowienie poprzez medyczną pomoc. Uświadamiamy sobie, że chodzi o tę biedę, ślepotę, która dotyka ludzkiego serca, duszy, umysłu. Dlatego dziś szczególnym znakiem staje się dla nas ten jubileusz 25-lecia Duchowej Adopcji Serca, naśladowania Chrystusa w materialnym niesieniu pomocy zwłaszcza dzieciom - mówił bp Zieliński.
Kaznodzieja przypomniał, że w pomocy drugiemu człowiekowi chodzi nie tylko o sam gest. - Odkrywamy, jak pomoc staje się obopólna, jak otwiera nam, pomagającym, oczy umysłu i serca. Przez pomaganie, prócz oczywistej pomocy osobom ubogim, możemy stać się człowiekiem, który zdobywa coraz wyższe poziomy. Pomoc innym pozwala nam docenić wszystko to, co mamy. Oto jeden ze współczesnych przykładów naśladowania Chrystusa, który niesie uzdrowienie ludzkim sercom - dodał.
- Dziś przypada liturgiczne wspomnienie św. Matki Teresy z Kalkuty, patronki ruchu, niezwykłej świętej. To jej zawdzięczamy uwrażliwienie na potrzeby ludzie biednych materialnie i duchowo. Stała się symbolem miłosierdzia okazywanego drugiemu człowiekowi. Została patronką ruchu, który zobaczył w niej szczególny znak i wsparcie. Dzięki niej chcemy dziś pomnożyć w sobie to, czym jest wiara w świętych obcowanie. By nie tylko modlić się za Jej orędownictwem, ale kiedyś samemu osiągnąć niebo. Zdobywać świętość, dążyć z ufnością do nieba, to nie tylko myśleć o przyszłości. To także zdawać sobie sprawę z tego, że niebo tu i teraz się dzieje. Niebo to nie zadanie na przyszłość, ale na teraz. Dziś modlimy się, aby projekt Adopcji Serca otaczał coraz większym zasięgiem ludzi niosących pomoc i by coraz mniejsze było grono potrzebujących - powiedział na zakończenie bp Zieliński.
Tadeusz Makulski, koordynator programu Adopcji Serca Ruchu "Maitri", porównał funkcjonowanie programu do drzewa. - Pień drzewa i konary to zgromadzenia zakonne i osoby zaangażowane w działalność. Deszczem są często pieniądze przekazywane na nasze cele, ale nie tylko. Drzewo ma liście, te z kolei produkują tlen. Tlen dociera do naszych podopiecznych i dzięki niemu możemy pomagać szkołom, sierocińcom, budować mieszkania dla podopiecznych - mówił T. Makulski.
Na zakończenie liturgii bp Zieliński podziękował za dar Adopcji Serca. - Dziękujemy Bogu za dar akcji, za ludzi, którzy go realizują, dziękujemy pracownikom i wolontariuszom. Dziękujemy księżom pallotynom i siostrom pallotynkom, którzy współpracują z prowadzącymi Adopcję Serca. Mówimy dziś o tych czynach, by dać się nimi zainspirować. By zrozumieć, że człowiek powołany jest do szczęścia i jest stworzony przez Boga do bycia dobrym i czynienia dobra - mówił hierarcha.
Adopcja Serca jest długoterminowym, indywidualnym lub grupowym patronatem nad konkretnym osieroconym lub bardzo biednym dzieckiem z krajów Afryki i Azji, realizowanym poprzez regularne wpłaty na jego utrzymanie, naukę i ochronę zdrowia. Ofiarodawcy otrzymują fotografie dzieci, informacje o ich warunkach życia oraz mogą nawiązać z nimi kontakt korespondencyjny. W ciągu 25 lat tysiące dzieci zmieniło swój los i uzyskało szansę na lepsze życie.
Więcej o Adopcji Serca i Ruchu "Maitri" w 37. numerze ”Gościa Gdańskiego” na 19 września.