– Istotą Formacyjnego Domu Młodzieży jest spotkanie. Chcemy, aby osoby, które będą tutaj przychodzić, miały świadomość, że razem tworzymy to miejsce – mówi ks. Piotr Wiecki.
Konstancja kilka lat temu przeprowadziła się do Gdańska. Nie ma kontaktu z rodzicami, została jej tylko babcia. – Przez ostatni rok w moim życiu działo się dużo dobrych i złych rzeczy. Znalazłam superpracę i poznałam tam świetnych ludzi. Zaczęłam jednak szukać przyjaciół, nowych znajomości. Przypadkiem trafiłam na ks. Piotra, który mnie tutaj zaprosił – mówi.
Dostępne jest 8% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.