Reklama

    Nowy numer 13/2023 Archiwum

W podzięce za lepsze życie

Stoi przy skrzyżowaniu drogi krajowej nr 6 i ul. Świętopełka. Od 85 lat figura Matki Bożej Królowej Polski strzeże mieszkańców Wejherowa. 20 września 1936 r. poświęcił ją ks. prał. Edmund Roszczynialski.

Historia figury Matki Bożej Królowej Polski związana jest z dziejami Wejherowa oraz powstaniem parafii pw. Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Był rok 1934, gdy do życia powołano Wejherowskie Towarzystwo Ogródków Działkowych i Małych Osiedli Podmiejskich w Śmiechowie. Działkowcy pod kierownictwem Ludwika Wiśniewskiego, wywodzący się ze środowiska bezrobotnych i biednych mieszkańców Wejherowa, otrzymali 8 ha terenu położonego po lewej stronie traktu Wejherowo–Reda. Dzięki inicjatywie burmistrza Teodora Bolduana dostali od Rady Miejskiej i wojewody pomorskiego Stefana Kirtiklisa dotację pieniężną i 850 drzew owocowych.

– Mieszkańcy byli wdzięczni nie tylko samorządowcom. Poprawę swojego bytowania zawdzięczali Matce Bożej, dlatego postanowili w centrum miasta wybudować figurę Maryi jako wotum wdzięczności za lepsze życie – mówi ks. kan. Andrzej Nowak, proboszcz parafii NMP Królowej Polski. Koncepcję pomnika stworzył Aleksander Jankowski, prezes towarzystwa działkowców. Projekt, ponieważ zakładał powstanie obiektu kultu religijnego, zatwierdził ks. Roszczynialski. Mieszkańcy życzliwie przyjęli pomysł – w publicznej zbiórce pieniędzy zakupili specjalnie wydrukowane cegiełki. Figurę pierwotnie tytułowano: Matki Bożej Królowej Korony Polskiej. Jej budowę rozpoczęto na wiosnę w 1936 roku. Postać wyrzeźbił Ignacy Zelek z Torunia. Obok stanęła dzwonnica z dzwonem o wadze 100 kg, który wzywał mieszkańców do modlitwy na Anioł Pański, a więc o godz. 6, 12 i 18. Stąd nazwa dzwonu Anioł Pański. 20 września 1936 r. odbyła się uroczystość poświęcenia figury Matki Bożej, którego dokonał ks. Roszczynialski. Wśród gości byli m.in.: burmistrz Bolduan i Antoni Potocki, starosta morski.

W 1939 r. Niemcy, zabrawszy dzwon, przetopili go na cele militarne, i dwukrotnie zamierzali zniszczyć figurę. Kiedy w styczniu 1940 r. pod osłoną nocy nie udało im się rozwalić jej młotami, następnym razem do akcji wykorzystali więźniów wejherowskiego Zakładu Karnego, którzy wykopali olbrzymi dół i zakopali w nim figurę wraz z postumentem. W 1946 r. figurę odkopano i poddano renowacji. Głównymi inicjatorami byli: Jan Piwnicki, Tadeusz Maliński, Teodor Sikora, Jan Szulc, Florian i Jan Kierznikowicz oraz Jan Kitowski. W 2001 r., po modernizacji drogi krajowej nr 6, figura znalazła się poniżej poziomu ulicy. Dzięki mieszkańcom Śmiechowa i pomocy prezydenta Krzysztofa Hildebrandta figura została ustawiona na podwyższonym fundamencie i odnowiona pod okiem konserwatora zabytków. W kolejnych latach teren wokół figury został utwardzony. Odnowiono też drewnianą dzwonnicę. W jej wnętrzu zamontowano nowy mechanizm uruchamiający automatycznie dzwon. Korony Matki Bożej i Dzieciątka Jezus pozłocono.

Przez wszystkie lata figurką opiekowali się mieszkańcy Śmiechowa. Od ponad 20 lat troszczy się o nią prezydent Wejherowa pod nadzorem służb miejskich – Zakładu Usług Komunalnych i Wejherowskiego Zarządu Nieruchomości Komunalnych. W 2016 r., w ramach obchodów 80-lecia, z inicjatywy Teresy Uzdrowskiej i Joanny Pustelnik, córki Wiktorii Piwnickiej – wieloletniej opiekunki figury, została odsłonięta tablica pamiątkowa, ufundowana przez władze miasta. Widnieje na niej napis: „Figura Matki Bożej Królowej Polski. Wejherowo-Śmiechowo. Figura poświęcona 20 września 1936 roku, ufundowana jako kapliczka dziękczynna przez społeczność nowo powstającej dzielnicy, która zrzeszona była w Towarzystwie Ogródków Działkowych i Małych Osiedli Podmiejskich. Tablica ufundowana z okazji obchodów 80. rocznicy powstania kapliczki. Mieszkańcy Śmiechowa. Krzysztof Hildebrandt, Prezydent Miasta Wejherowa. Wejherowo, wrzesień 2016 roku”.

W niedzielę 19 września pod przewodnictwem bp. Zbigniewa Zielińskiego odbyły się obchody 85. rocznicy poświęcenia figury. Najpierw mieszkańcy Wejherowa, władze miasta i powiatu spotkali się na modlitwie przy wizerunku Matki Bożej, a następnie przeszli procesyjnie do kościoła na uroczystą Mszę św. Korzystałem z książki Mirosława Lademanna „Figura Matki Bożej Królowej Polski w Śmiechowie”.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy

Reklama