Nowy Numer 16/2024 Archiwum

Kalendarz ratujący życie

Marta Chrzan od ponad 40 lat choruje na mukowiscydozę. Dziękując za dotychczasową pomoc w walce o życie, postanowiła wydać piękny kalendarz z własnymi ikonami.

W listopadzie ubiegłego roku pani Marta zachorowała na COVID-19. Sam przebieg choroby nie był dla niej aż tak uciążliwy, jak związane z nim powikłania. - Odnoszę wrażenie, że covid przyspieszył rozwój mukowiscydozy o jakieś 15 lat. Moje płuca zaczęły się zupełnie wyłączać, a każdy dzień został w całości podporządkowany chorobie - mówi.

Wtedy zaczął się dramatyczny wyścig z czasem, którego stawką było jej życie, bo mukowiscydoza zaczynała wygrywać. Nadzieję przyniosła informacja o innowacyjnej terapii, która leczy przyczynę mukowiscydozy - uderza w uszkodzony gen. Rozpoczęła się zbiórka na roczną kurację, której koszt to niemal 1,4 mln zł.

W momencie, kiedy udało się zgromadzić część pieniędzy, pani Marta rozpoczęła leczenie. - To było ogromne ryzyko, zacząć kurację, nie mając wystarczającej ilości pieniędzy, ale nie mogłam czekać. Mój stan był zbyt ciężki - opowiada. Kobiecie zaczęły wracać siły. Mogła zmniejszyć ilość przyjmowanego tlenu. Zaczęła żyć na nowo.

Niestety, leki się kończą, a miesięczna kuracja to koszt 80 tys. zł. - Cały czas trwa zbiórka. Jestem ogromnie wdzięczna każdej osobie, która do tej pory we mnie zainwestowała, która zainwestowała w moje życie. Pan Bóg postawił na mojej drodze wielu wspaniałych ludzi i to jest cudowne - mówi.

W tym momencie przerwanie kuracji to jak wyrok skazujący na śmierć.   W tym momencie przerwanie kuracji to jak wyrok skazujący na śmierć.
Achiwum prywatne

Pani Marta ukończyła liceum plastyczne, studiowała w Akademii Sztuk Pięknych, zakochała się w pisaniu ikon, z których jedną - kopię obrazu Matki Bożej Kazańskiej - wykonała i osobiście wręczyła św. Janowi Pawłowi II. Artystka postanowiła w ramach wdzięczności wydać piękny kalendarz z ilustracjami swoich ikon.

- To było od zawsze moje wielkie marzenie, które w końcu dało się zrealizować. Kalendarz jest duży. Ma 53 x 42 cm. Ikony są więc naturalnych wymiarów, a niektóre nawet większe niż w oryginale - wyjaśnia. W kalendarzu znaleźć można, oprócz znanych wizerunków, także autorskie, jak choćby ikona św. Andrzeja Boboli, którą twórczyni napisała w 2014 roku.

Martę Chrzan w walce z mukowiscydozą wesprzeć można za pośrednictwem Fundacji "Siepomaga" - TUTAJ. O sytuacji pani Marty na bieżąco można przeczytać na jej profilu facebookowym. Wystarczy wpisać frazę: MartaDeltaF508.

Kalendarz można zamówić mailowo: martykalendarz@gmail.com, a także telefonicznie: 792 349 597. Jest on również dostępny stacjonarnie w Gdańsku - w hurtowni św. Pawła przy ul. Bitwy Oliwskiej 33A oraz w Gdyni - na furcie u ojców jezuitów przy ul. Tatrzańskiej 35, od poniedziałku do piątku w godz. 8-15.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy

Reklama