W archikatedrze oliwskiej odprawiono 4 stycznia Mszę św. z okazji 8. rocznicy święceń biskupich Wiesława Szlachetki, biskupa pomocniczego archidiecezji gdańskiej.
Koncelebrowanej Mszy św. z kapłanami parafii archikatedralnej przewodniczył świętujący rocznicę bp Wiesław. W homilii nawiązał do Ewangelii o powołaniu pierwszych uczniów Jezusa. - Powstawanie tej wspólnoty przejawia proces i można wyodrębnić w nim pewne etapy. Najpierw widzimy Jana Chrzciciela ze swoimi uczniami. To prorok czasów przełomu Starego i Nowego Przymierza. Głosił obietnicę przyjścia Mesjasza, Zbawiciela świata. Wskazywał na Niego, mówiąc: "Oto Baranek Boży". Wiedzę o tym Jan Chrzciciel miał od Boga. W powstawaniu wspólnoty uczniów, czyli Kościoła, tę rolę pełni Jezus. To on na tych dwóch uczniów z grona Jana najpierw spojrzał, a następnie zapytał, czego szukają - mówił hierarcha.
Wskazał też, że Jezus poprzez wspólnotę z Ojcem tworzy Kościół, wspólnotę Nowego Przymierza. - Jezus jednoczy nas ze sobą, a przez siebie z Ojcem, gdy idziemy za Nim, tak jak ci dwaj uczniowie. Pośród nich jeden jest anonimowy, bez imienia. Wiemy, że to brat Andrzeja. Ten przyprowadza go do Jezusa. To ważna lekcja dla nas: jeśli znaleźliśmy Jezusa, to powinniśmy innych przyprowadzać do Niego. Tu odsłania się misyjny charakter Kościoła. To potrzeba dawania świadectwa i troska, aby wszystkich przyprowadzić do Jezusa, aby każdy miał życie wieczne. Ten anonimowy uczeń to każdy z nas. Ewangelista celowo nie ujawnia jego imienia, aby wskazać, że w tym imieniu ma być moje imię. Tak, jak Andrzej mam iść do swojego brata, do bliźniego, by powiedzieć, że znaleźliśmy Mesjasza - dodał kaznodzieja.
Biskup Szlachetka mówił też o Kościele. - Warto trwać w Kościele, nawet gdy spotykamy w nim ludzi pogubionych, słabych i uwikłanych w grzech. Kościół jak arka Noego zwycięsko pokona wszelkie fale potopu, będące wyrazem nienawiści diabła i tych, którzy stali się jego sługami. Warto iść za Jezusem, aby zamieszkać w Nim, a przez Niego w Ojcu. By w ten sposób niebo stało się naszym domem - przypomniał.
Świętujący 8. rocznicę sakry podziękował za pamięć i modlitwę w jego intencji. - Dziękuję, że spotkałem na mojej drodze prawdziwe światło wiary i tych, którzy wskazali mi drogę do Jezusa. Dziękuję za moich najbliższych, za znajomych i sąsiadów z rodzinnych Borów Tucholskich, którzy dali mi przykład pięknej wiary, przywiązania do Kościoła i tradycji ojców. Dziękuję wiernym z naszej archidiecezji za modlitwę, za każde dobre słowo i wszelką okazywaną mi pomoc - zakończył bp Wiesław.