Gdańscy franciszkanie przygotowują się do naprawy instrumentu z kaplicy św. Anny w kościele pw. Świętej Trójcy. Każdy może zostać patronem akcji i sfinansować remont lub uzupełnienie elementów zabytku.
Organy, które zakonnicy chcą poddać renowacji, to instrument z gotyckiej kaplicy przylegającej do potężnej franciszkańskiej świątyni na gdańskim Starym Przedmieściu. To miejsce związane od wieków z Polakami mieszkającymi w Gdańsku. Podobno król Kazimierz Jagiellończyk miał zażyczyć sobie kościoła w tej części miasta dla ludności polskiej. Świątynia powstała najprawdopodobniej na początku XVI wieku. Od średniowiecza kaznodziejami byli lektorzy języka polskiego, wykładający w słynnym gdańskim Gimnazjum Akademickim. Był wśród nich m.in. Krzysztof Celestyn Mrongowiusz, językoznawca, leksykograf, pisarz i badacz folkloru Kaszubów.
- Instrument z kaplicy św. Anny jest z pewnością obiektem innej klasy niż organy z kościoła Świętej Trójcy, które wyremontowaliśmy w latach ubiegłych. Jest zdecydowanie mniejszy, a mimo to niezwykle cenny dla kultury muzycznej Gdańska. Prospekt wykonany przez Hildebrandta w 1710 r. zachował się nienaruszony do dziś. Wewnątrz szafy organowej jest sporo oryginalnych elementów, wykonanych na początku XX wieku. Duże znaczenie ma też fakt, że instrument ufundowali gdańszczanie mówiący i modlący się w języku polskim - mówi o. Tomasz Jank OFMConv, rektor kościoła Świętej Trójcy i gwardian klasztoru.
Koszty naprawy pochłoną najpewniej ponad 500 tys. zł. W ubiegłym roku udało się przeprowadzić konserwację prospektu organowego, co pochłonęło ponad 100 tys. zł. Kwota uzyskana z dotacji jedynie w połowie pozwoliła na opłacenie kosztów. Resztę zakonnicy musieli uzbierać. Podobnie będzie w wypadku dalszych prac remontowych.
Pomocą w renowacji ma być też akcja, w której każdy może zostać patronem odbudowy. - Postanowiliśmy wykorzystać doświadczenia z odbudowy naszych wielkich organów. Teraz także chcemy zachęcić do wsparcia remontu grono wiernych i sympatyków zabytków. Mamy nadzieję, że to się uda, bo życzliwości i zainteresowania jest bardzo dużo. Liczę, że w ciągu dwóch lat zgromadzimy odpowiednią kwotę i usłyszymy wtedy w Gdańsku organy z kaplicy św. Anny - dodaje o. Tomasz.
W kościele Świętej Trójcy można znaleźć foldery opisujące akcję, podobnie na stronie internetowej www.gdansk.franciszkanie.pl.
Więcej o akcji franciszkanów w numerze 2. "Gościa Gdańskiego" na 16 stycznia.