– Ogólna zasada tych rekolekcji jest taka, żeby uświadomić sobie, że żyjemy na świecie, który nie myśmy stworzyli i nawet nie do naszych celów został on stworzony. Z naszej strony jest to próba „podsłuchania Serca Syna Bożego”, bo Ono w końcu czymś bije – mówi s. Małgorzata Borkowska.
Siostry benedyktynki z Żarnowca od kilku lat szerzej otwierają drzwi swojego domu dla chętnych pragnących zanurzyć się w kontemplacyjną ciszę. Organizują comiesięczne, weekendowe rekolekcje, w czasie których zapraszają do poznania życia monastycznego i wysłuchania konferencji s. Borkowskiej. Aktualnie siostry prowadzą dwa typy rekolekcji. Pierwszy to zaproszenie do uczestnictwa w życiu monastycznym, z programem dnia mniszek. Wtedy rekolektanci wraz z siostrami podejmują wspólną modlitwę i pracę. – Trzeba przyznać, że dla wielu nowym doświadczeniem jest praca w milczeniu – w ogrodzie czy w kuchni, np. przy obieraniu warzyw. Rekolektanci mówią nam, że nie wiedzieli, iż można pracować i porozumiewać się bez słów – zaznacza matka Faustyna Foryś.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.