W piątek 18 marca odbyły się uroczystości pogrzebowe ks. kan. Mariana Szlagowskiego, wieloletniego proboszcza parafii pw. św. Franciszka Ksawerego w Przywidzu.
Mszy św. pogrzebowej przewodniczył abp Tadeusz Wojda. - Gromadzimy się dzisiaj, by modlić się i towarzyszyć w drodze do Ojca, ks. Marianowi Szlagowskiemu. Zmarł, mając 85 lat, z czego 54. przeżył w kapłaństwie. To piękny czas posługi słowu Bożemu i drugiemu człowiekowi - mówił metropolita gdański.
- Składam wyraz bliskości oraz modlitwy, pogrążonej w smutku rodzinie i najbliższym. Niech to nasze dzisiejsze spotkanie będzie przepełnione nadzieją, że nasze życie zakończy się ostatecznym spotkaniem z Bogiem w niebie - zaznaczył arcybiskup.
Zawracając się do licznie zgromadzonych wiernych, arcybiskup Wojda podkreślił, że ta obecność jest wyrazem, iż ks. Szlagowski był prawdziwie Bożym kapłanem. - Kapłanem według serca Jezusowego, który starał się swoim życiem dać świadectwo tej najważniejszej wartości, jaką jest zbawienie człowieka. On tę wartość niósł wszystkim, do których został posłany. Módlmy się za to, by Bóg, który przyjął ofiarę jego życia oraz cierpienia, odpuści mu grzechy i przyjął go do siebie - podkreślił hierarcha.
Homilię wygłosił ks. Stanisław Łada, proboszcz parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Pruszczu Gdańskim. - Drogi ks. Marianie, zostawiłeś po sobie piękny ślad. Pozwoliłeś Bogu dysponować sobą. Dziękujmy więc Ojcu za wszelkie dobro, które uczynił przez ks. Mariana. Modlimy się za ciebie ks. Marianie, a ty módl się za nas, byśmy mogli się wspólnie spotkać w niebie - mówił ks. Łada.
Na zakończenie Mszy św. został odczytany list biskupa pelplińskiego Ryszarda Kasyny. - "Ks. Marian Szlagowski takim był kapłanem, jakim był człowiekiem - dobrym, skromnym i cichym. Tak chcemy go przechowywać w sercach, pamięci i naszej modlitwie. Wielokrotnie miałem okazję spotkać się nim, rozmawiać i podziwiać jego kapłańską postawę i życie - pracowite, rozmodlone i pełne ojcowskiego zatroskania o drugiego człowieka. Nie sposób wyliczyć Bożych dobrodziejstw, których doświadczył i wyświadczył w swoim życiu śp. ks. Marian, ale bez wątpienia jego wiek i lata kapłaństwa, pozostaną dla nas szczególnym znakiem Bożej opatrzności. Niech jego dzielne kapłańskie życie, Pan Bóg wynagrodzi wieczną chwałą" - napisał bp Kasyna.
Pochówek odbył się na cmentarzu parafialnym w Kościerzynie.
Marian Szlagowski urodził się 3 maja 1937 r. w Kościerzynie. 9 czerwca 1968 r. przyjął z rąk bp. Edmunda Nowickiego święcenia kapłańskie. 2 lutego 1983 r. został mianowany administratorem, a 7 miesięcy później proboszczem parafii pw. NMP Wniebowziętej - Gwiazdy Morza w Sopocie. Od 1 lipca 1988 r. do 1 czerwca 2012 r. był proboszczem parafii pw. św. Franciszka Ksawerego w Przywidzu. Na emeryturze zamieszkał na terenie parafii pw. św. Mikołaja w Czapielsku.
W uznaniu za zasługi 14 września 1995 r. został uhonorowany tytułem kanonika gremialnego Kapituły Kolegiackiej w Wejherowie.
Ksiądz kanonik Marian Szlagowski zmarł 13 marca.