W archikatedrze oliwskiej odbyła się wielkoczwartkowa Msza Wieczerzy Pańskiej, której przewodniczył abp Tadeusz Wojda, metropolita gdański.
Hierarcha przypomniał, że Triduum Sacrum wprowadza nas w największe misterium Jezusa: w tajemnicę Jego męki, śmierci i zmartwychwstania.
- Wielki Czwartek to pamiątka ustanowienia w Wieczerniku Eucharystii i kapłaństwa. Tego dnia, w godzinach porannych, biskupi celebrują wraz ze swoimi kapłanami Mszę św. Krzyżma, wieczorem zaś wraz z wiernymi Mszę św. zwaną Wieczerzą Pańską. Jest to celebracja, którą sprawujemy w tym momencie, odtwarzając klimat tamtej Wieczerzy, medytując wypowiedziane tam słowa Jezusa i upamiętniając Jego gesty - podkreślił arcybiskup.
Zaznaczył, że Eucharystia jest wielkim znakiem żywej obecności Jezusa pośród nas. - Dlatego Kościół nieustannie zachęca do osobistego uczestnictwa w Eucharystii. On żywy staje się obecny tylko na ołtarzu i na ołtarzu zostawia nam w Eucharystii swoje Ciało jako pokarm. Każdy, kto się Nim karmi, staje się uczestnikiem Jego śmierci i zmartwychwstania. Być uczestnikiem znaczy być świadkiem. Chrystus potrzebuje uczestników swoich wydarzeń paschalnych, którzy będą również tego świadkami w świecie - mówił.
- On potrzebuje nas, abyśmy wnosili Jego miłość w ten świat, który stanowią ci, którzy Go przyjęli, ale również i ci, którzy Go jeszcze nie znają. Ten świat to ludzie, którzy się pogubili i od Niego odeszli oraz ci, którzy Go ignorują i ci, którzy utracili nadzieję. To także ci, dla których cierpienie jest nie do zniesienia i ci, którzy są odrzucani. Mamy nieść Jego miłość do tych, których serce jest przepełnione nienawiścią oraz tych, którzy tej nienawiści są ofiarami. Eucharystyczny Chrystus oczekuje, że świadectwo Jego obecności będziemy dawać bez lęku, z odwagą, w porę i nie w porę, zawsze i wszędzie. Jest to misja w sercu każdego ochrzczonego, od której nie ma dyspensy, jak przypomina nam papież Franciszek - podkreślił metropolita gdański.
Abp Wojda, przywołując dzisiejszą Ewangelię, zwrócił uwagę na to, że Jezus, zanim ustanowił Eucharystię, dokonał umycia uczniom nóg. - To gest wielkiej pokory. Jak wyjaśnia papież Benedykt, oznacza przemianę. Ofiara Jezusa na krzyżu staje się momentem Jego przejścia w nowy sposób bycia. Tym samym przemienia ona krzyż, narzędzie zbrodni, w akt daru z siebie, daru z miłości aż do końca. Ta przemiana dotyczy każdego z nas, bowiem krzyż został wpisany w naszą ludzką naturę. Przez krzyż dokonało się nasze zbawienie, w krzyżu doświadczyliśmy miłości aż do końca - mówił hierarcha.
- Jezus wzywa nas, przypomina papież Benedykt XVI, abyśmy zeszli z naszego piedestału, przyszli i uczyli się od Niego pokory i odwagi dobra, jak również gotowości i otwarcia na innych. Nie bójmy się drugiego człowieka i jego odmienności, jego innego sposobu myślenia i działania. Inność, właściwie zrozumiana, nie jest zagrożeniem, lecz szansą. Doświadczamy tego, przyjmując z godną podziwu otwartością uchodźców z Ukrainy - zaznaczył metropolita.
Na zakończenie abp Wojda podkreślił, że Liturgia Wieczerzy Pańskiej jest wyjątkową okazją spotkania Chrystusa w Eucharystii i doświadczenia Jego wielkiej miłości i pokory. - Przez nią pragnie nas uwolnić od naszej egoistycznej samowystarczalności, przemienić i zwrócić ku drugiemu człowiekowi, aby razem budować Jego Nowy Lud, który karmi się Jego Słowem i Jego Ciałem. Nowy Lud, to lud, który buduje swoje życie na Eucharystii i na miłości. Niech to Triduum Paschalne was poprowadzi do serca Bożej miłości objawionej w Jezusie Chrystusie. Niech wniesie w wasze serce prawdziwą radość zmartwychwstania i napełni je pokojem Chrystusowy - podkreślił hierarcha.
Po wieczornej liturgii Najświętszy Sakrament został przeniesiony do ciemnicy w Kaplicy Mariackiej.