Zwieńczeniem pieszego pielgrzymowania była Msza św. w kaplicy Cudownego Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej na Jasnej Górze.
W homilii bp Wiesław Szlachetka powiedział, że "przyszliśmy do naszej polskiej Kany, w której właśnie odbywa się wesele". - Na tym weselu są Matka Jezusa, Jej Syn i my, Jego uczniowie. Razem tworzymy tu Kościół - wspólnotę ludu Bożego Nowego Przymierza, zaślubioną Boskiemu Oblubieńcowi - mówił w homilii biskup.
- Matka Jezusa mówi do Niego, że "nie mamy wina", to znaczy, że brakuje nam radości. O tym naszym braku wie Matka Jezusa i oznajmia Mu o tym. W tych słowach Maryi rozpoznajemy Jej troskę o nas, o nasze zbawienie - dodał bp Wiesław.
- Ewangelia, którą przed chwilą usłyszeliśmy, mówi nam, że tę wspaniałą radość, prawdziwe szczęście czyni dla nas Jezus, przez wykonane dzieło paschalne, przez ofiarę krzyża i zmartwychwstanie, przez "Jego godzinę", w której do końca nas umiłował. To prawdziwe szczęście Jezus czyni dla nas w ten sposób, że tak, jak przemienił wodę w wino, tak też przemieni naszą codzienność w niebieską chwałę, nasze smutki - w niekończącą się radość, naszą śmierć - w wieczne życie - zaakcentował biskup.
Podkreślił, że "w chwili zmartwychwstania ukażą się w nas Boska natura i Boskie życie". - Wtedy z naszych oczu zostanie otarta wszelka łza. Wtedy będziemy wolni od głodu, chorób, wszelkich fizycznych ograniczeń, a nade wszystko będziemy wolni od grzechu i śmierci. To będzie największy cud naszej przemiany, przemiany naszego życia, przemiany, której dokona Jezus Chrystus mocą Ducha Świętego. Lecz aby ten cud przemiany dokonał się w nas, potrzebna jest nasza współpraca, nasze współdziałanie z Jezusem, czynienie tego wszystkiego, cokolwiek do nas mówi - zaznaczył hierarcha.
- Bądźmy całym sercem przy Jezusie. Powierzajmy Mu hojnie nasze życie, nasz czas, nasze charyzmaty i talenty, nasze umysły i serca, a także nasze miłosierne ręce. Współdziałajmy z Chrystusem, z Jego słowem i łaską w przemianie naszego życia. Bądźmy płomiennego ducha, nawet wtedy, gdy pojawiają się próby dla naszej wiary, a duch tego świata chce nas wyciągnąć z domu wesela pod pretekstem, że brakuje w nim wina, że brakuje radości, by zaproponować radość bez Chrystusa, bez Jego przemieniającej łaski. Tylko Jezus jest jedynym Zbawicielem świata. Tylko On może uczynić możliwym to, co niemożliwe. Tylko w Nim są prawdziwa radość i życie wieczne - zakończył bp Szlachetka.