Kolejną edycję spotkania otworzyli ks. proboszcz Adam Kalina, ks. Piotr Wiecki, archidiecezjalny duszpasterz młodzieży oraz wolontariuszka Natalia, przecinając jak co roku czerwoną wstęgę. Obecny był także bp Piotr Przyborek, który pobłogosławił zebranych wiernych. Tegoroczna edycja spotkania odbyła się pod hasłem "ArTysta".

 - Podtytuł oznacza, że chcemy pokazać Boga jako Stwórcę całego świata oraz człowieka. W ten sposób odczytujemy, że jest On Artystą, to znaczy tym, który tworzy. Ukazuje to, że my, będąc dziećmi Bożymi jesteśmy stworzeni na Jego obraz i podobieństwo, co więcej mamy w sobie Jego artyzm, czyli piękno - powiedział ks. Piotr Nadolski, główny organizator.

Czas był wypełniony modlitwą wyrażoną przez śpiew i taniec dzięki muzyce zespołu TGD, który przeżywa swoje 40-lecie. Oprócz tego miało również miejsce uwielbienie prowadzone przez muzyków PAW. Natomiast słowo do uczestników skierował przez nagranie wideo o. Tomasz Nowak OP. - Bóg stworzył człowieka i każdemu z nas dał inne odciski palców. Jeżeli nawet w naszym ciele jest niepowtarzalność to jestem absolutnie przekonany, że jest także obecna w duchu. To bezinteresowna miłość, która pozwala stwarzać nas w sposób wyjątkowy. Nigdy kogoś takiego jak ja nie było i nie będzie, tylko teraz. Tym samym jesteśmy szczególnie zaproszeni do tego, by być twórczym, kreatywnym na podobieństwo Pana - mówił.

W tym roku uczestnicy imprezy ewangelizacyjnej w prezencie otrzymali drewnianą ramkę, na której mogli odcisnąć własne linie papilarne. Ten symbol oznaczał, że każdy człowiek jest wyjątkowym, niepowtarzalnym i pięknym arcydziełem samego Stwórcy. Taka sama duża rama witała przybywających do świątyni, tak by każdy mógł pozostawić po sobie ślad i tworzyć żywą wspólnotę wiary.

Ważnym elementem wydarzenia była obecność relikwii bł. Carlo Acutisa, patrona Światowych Dni Młodzieży w Lizbonie. Wprowadziła w adorację Najświętszego Sakramentu, która co roku jest centralnym punktem spotkania. Podczas modlitwy przed monstrancją Skauci Europy wraz z ochotniczą strażą pożarną odbywały wartę. - Wierzę w to, że Carlo wypraszał nam łaskę odkrywania tajemnicy wiary, że w tym chlebie jest Chrystus. Na pewno pomógł nam pobudzić nasze serca do zaufania i pogłębienia relacji z Bogiem - podkreślił ks. Piotr.