Mszą św. w archikatedrze oliwskiej pod przewodnictwem abp. Tadeusza Wojdy rozpoczęto 17 października nowy rok akademicki w Gdańskim Seminarium Duchownym. Następnie w auli św. Jana Pawła II odbyła się akademia inauguracyjna.
Wraz z metropolitą gdańskim Eucharystię sprawowali: bp Wiesław Szlachetka, bp Piotr Przyborek, kapłani - moderatorzy oraz wykładowcy GSD i parafialni duszpasterze. W liturgii uczestniczyli przedstawiciele władz i świata nauki z Pomorza, siostry zakonne, klerycy, pracownicy świeccy oliwskiej uczelni, a także rodzice studentów.
Podczas homilii abp Wojda nawiązał do Pawłowych słów z Listu do Galatów: "Teraz zaś już nie ja żyję, lecz żyje we mnie Chrystus". - Tu w seminarium, w szkole Jezusa Chrystusa, wyznanie Pawłowe nabiera wyjątkowego znaczenia. Stanowi istotę formacji do kapłaństwa i całego życia kapłańskiego. Każdy, kto otrzymał dar powołania, musi się z tymi słowami zmierzyć, aby dokonać właściwego wyboru drogi - powiedział.
Przywołując bohatera Ewangelii, człowieka zamożnego i sytego, metropolita przestrzegł przed odrzuceniem Boga na rzecz wygodnego życia. - Człowiek pozornie zaspokojony i pewny koncentruje egoistycznie większość swoich wysiłków na tym, aby sobie dobrze zaplanować bezpieczną i obiecującą przyszłość. Taka mentalność prowadzi do chciwości i egoizmu. Jest pokusą, która w jakimś stopniu dotyka każdego, również nas kapłanów. A im bardziej dotyka, tym mocniej osłabia naszą wiarę w Bożą Opatrzność. Jest to sygnał, że Bóg przestaje nam być potrzebny. Dobra materialne stają się wystarczającym bożkiem, który wydaje się nam przynosić zadowolenie - podkreślił.
Dodał, że człowiek został stworzony do czegoś większego niż tylko do gromadzenia i używania dóbr materialnych. - Zatem, słowo Boże skierowane do nas na początku tego nowego roku akademickiego, zwraca naszą uwagę na potrzebę głębszej refleksji nad naszą relacją zarówno do dóbr materialnych jak i duchowych - powiedział arcybiskup.
Kierując słowo do studentów seminarium, wskazał na nieustanną potrzebę bycia w szkole Jezusa. - Seminarium jest czasem poznawania Jezusa Chrystusa, jego pokory i uniżenia, jest czasem otwierania na oścież swojego serca dla Niego. To czas intensywnego zbliżania się do Niego - zaakcentował hierarcha.
Na zakończenie życzył klerykom, aby poprzez formację zbliżali się do Chrystusa i kształtowali swoją osobowość. - Życzę wam, wszystkim razem i każdemu z osobna, aby wasza formacja ludzka, duchowa, intelektualna i pastoralna mogła dokonywać się spokojnie i prowadziła was do coraz większej zażyłości z Chrystusem i do coraz głębszej integracji wewnętrznej - mówił abp Wojda.
Druga część inauguracji miała miejsce w oliwskiej auli im. Jana Pawła II. W przemówieniu inauguracyjnym ks. dr Krzysztof Szerszeń, nowy rektor seminarium, zwrócił uwagę, że już od 65 lat Gdańskie Seminarium Duchowne jest wspólnotą uczniów Jezusa w drodze ku Chrystusowemu kapłaństwu. - Jak zaznaczają badacze historii naszego regionu, otwarcie seminarium duchownego w Gdańsku stało się istotnym czynnikiem rozwoju naszej diecezji, a później archidiecezji. To tutaj rodzą się dla lokalnego Kościoła kolejne pokolenia Chrystusowych kapłanów - stwierdził rektor. Powiedział, że moderatorzy seminaryjni dokładają wszelkich starań, aby formacja przyszłych księży dokonywała się w oparciu o najwyższe standardy, wyznaczane również przez Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie, do którego gdańskie seminarium jest afiliowane.
Przywołał bolesny kontekst rozpoczęcia nowego cyklu kształcenia. - Tegoroczna inauguracja roku akademickiego przebiega w cieniu wojny toczącej się za naszą wschodnią granicą. Od pierwszego dnia rosyjskiej agresji nasza wspólnota modli się o dar pokoju, powierzając naród ukraiński i całą Europę Maryi Królowej Pokoju, a na znak duchowej łączności w naszej kaplicy codziennie pali się świeca przyozdobiona barwami ukraińskimi. Jednocześnie już kilka dni po rozpoczęciu wojny nasze seminarium włączyło się w pomoc organizowaną przez Caritas Archidiecezji Gdańskiej dla Ukrainy - przypomniał ks. Szerszeń.
Charakteryzując seminarium, zaznaczył jego specyfikę w odniesieniu do innych uczelni wyższych Pomorza. - Chociaż nasze seminarium liczy łącznie 32 alumnów, co jest w oczywisty sposób nieporównywalne z tysiącami studentów wielkich uczelni Trójmiasta, jesteśmy dumni z naszej licznej kadry wykładowców, którzy w ramach studiów filozoficzno-teologicznych przekazują swoją wiedzę i doświadczenie, kształtując nie tylko ducha, ale i umysł naszych alumnów - powiedział rektor.
W dalszej części wystąpienia przedstawił najważniejsze inicjatywy formacyjno-pastoralne i osiągnięcia naukowe obecne w ubiegłym roku akademickim, wskazując na holistyczną formację kandydatów do kapłaństwa obejmującą człowieczeństwo, ducha i umysł. Poinformował jednocześnie, że w nowym roku akademickim na roku propedeutycznym w seminarium gdańskim rozpoczną swoją naukę, na mocy międzydiecezjalnego porozumienia, klerycy z diecezji toruńskiej. - Wkroczcie w nowy rok formacyjny z radością i gorliwością. Z odwagą podążajcie za waszymi marzeniami, wpisanymi w piękny Boży plan, przygotowany dla każdego z Was przez Stwórcę - zakończył ks. Szerszeń.
W kolejnej części akademii inauguracyjnej nastąpiło ślubowanie alumnów I roku, którzy otrzymali indeksy Wydziału Teologicznego UKSW w Warszawie. Wykład inauguracyjny pt. "Jak postrzegano herezję w czasach Cesarstwa Rzymskiego?" wygłosił ks. dr Łukasz Koszałka. Najlepsi studenci otrzymali nagrody rektorskie, a pochodzący z terenu Wejherowa stypendia naukowe ufundowane przez Gabrielę Lisius, starostę wejherowskiego. Słowo do zebranych skierował ks. prof. dr hab. Piotr Tomasik, dziekan Wydziału Teologicznego UKSW.
Na zakończenie inauguracji głos zabrał abp Tadeusz Wojda, który wskazał na specyfikę seminarium jako uczelni kształtującej nie tylko intelekt, ale również formującej do przyszłej pracy duszpasterskiej i skupionej na wartościach duchowych.