W sobotę 22 października odbyło się spotkanie formacyjne dla małżeństw i osób posługujących w poradnictwie rodzinnym archidiecezji gdańskiej. Mszę św. w ich intencji odprawił abp Tadeusz Wojda.
Jesienne spotkanie odbyło się w parafii pw. Św. Ojca Pio na gdańskim Ujeścisku. Rozpoczęło się odmówieniem Różańca w intencji małżeństw i rodzin.
Następnie odprawiona została Msza św. pod przewodnictwem metropolity gdańskiego. Zebranych przywitał ks. kan. Krzysztof Homoncik, diecezjalny duszpasterz rodzin. - Spotykamy się na Eucharystii w dniu wspomnienia św. Jana Pawła II, papieża rodziny, tak bardzo zatroskanego o życie, miłość i rozwój rodziny. Przez jego wstawiennictwo pragniemy dziś prosić o łaski dla nas, którzy posługujemy w poradniach rodzinnych - narzeczonym i małżonkom - mówił kapłan.
W homilii abp Wojda nawiązał do odczytanej Ewangelii. - Dziś ewangelista zabiera nas do Galilei, do Genezaret. Ta Ewangelia jest wyjątkowa w życiu świętego Piotra, ale również innych apostołów. Aby zrozumieć głębię tego dialogu, który jest oczyszczającym między Piotrem a Jezusem, trzeba zauważyć, że kiedy dla Jezusa nadszedł czas próby, wszyscy w jakiś sposób go opuścili, a Piotr szczególnie. I wiemy, że chociaż Jezus objawił się w pierwszym tygodniu i mówił, że zmartwychwstał, to jednak uczniowie czuli się zagubieni. Wrócili do Galilei, do Kafarnaum, do miejsc, gdzie to wszystko się rozpoczęło. Te pierwsze spotkania z Jezusem, wydarzenia, cuda i nauczanie dały im odwagę by pójść z Nim - mówił metropolita gdański.
- Jesteśmy posyłani jako Apostołowie, żeby na morzu różnych sytuacji, dialogów, kontekstów, umieć zaświadczyć o tym, co jest najważniejsze. Dlatego Piotr potrzebuje oczyszczenia, podobnie i inni. Potrzebują tego spotkania z Jezusem zmartwychwstałym, aby przekonać się, że wszystko od niego zależy - podkreślił kaznodzieja.
Przypomniał o roli doradców życia rodzinnego. - Jeśli będziecie doświadczać trudności, to właśnie to jest waszą misją - w sytuacjach trudnych, czy beznadziejnych świadczyć o Chrystusie. Jezus też nie miał samych sukcesów. Patrząc po ludzku, jego śmierć na krzyżu była przegraną. A jednak dokonał czegoś, czego nikt inny nie był w stanie osiągnąć i dzięki temu, każdy może skorzystać z wielkiego daru zbawienia. Musimy także uświadomić sobie, że to czynimy jest misją. A za nią stoi sam Chrystus. To On nas wysyła, to On nas wybiera, to On nam poleca pełnić tę posługę. A wy jako uczniowie Jezusa, musicie zaufać do końca. Ufa i nam do końca, bo wie, że chcemy czynić Jego piękne dzieło - zakończył hierarcha.
Po Eucharystii była okazja do uczczenia relikwii św. Jana Pawła II. Następnie,odbyła się druga część spotkania formacyjnego. Dotyczyła ona perspektyw pracy w Poradnictwie Rodzinnym i innych aktywności w parafiach np. towarzyszeniu małżonkom, pracy z młodzieżą.