Na nowym cmentarzu Żołnierzy Wojska Polskiego spoczęło w piątek 4 listopada 10 polskich obrońców z 1939 roku. Z wojskowymi honorami pochowano mjr. Henryka Sucharskiego, dowódcę placówki, oraz 9 jego żołnierzy, wśród nich odnalezionych tutaj w 2019 roku.
Oficjalne uroczystości na nowej, wojskowej nekropolii na gdańskim Westerplatte rozpoczęły się w piątek 4 listopada w południe.
Wcześniej, na miejsce uroczystości przybyły rodziny westerplatczyków, przedstawiciele władz państwowych i samorządowych na czele z prezydentem Andrzejem Dudą, reprezentanci różnych środowisk i gdańszczanie. W wojskowym kondukcie zostały przywiezione też trumny ze szczątkami poległych. Zgodnie z ceremoniałem wojskowym, przeniesiono je na miejsce spoczynku.
Po odegraniu Mazurka Dąbrowskiego do zebranych przemówił min. Jarosław Sellin, wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego. Zgromadzonym przypomniał, że nowo otwarty cmentarz to pierwszy akt poważnych inwestycji w uporządkowanie pola bitwy z 1939 r. Dodał, że Westerplatte jest symbolem bohaterstwa polskich żołnierzy. - Westerplatte to wielka symboliczna siła miejsca. Wszystkie zmiany umożliwiły nam przeprowadzenie pierwszych po wojnie badań archeologicznych na terenie bitwy. Najbardziej poruszającym i zaskakującym efektem było odnalezienie szczątków 9 żołnierzy Westerplatte, którzy tu polegli i zostali zakopani przez Niemców płytko pod ziemią, obok miejsca, gdzie teraz się znajdujemy. Przez 80 lat nie wiedzieliśmy, że chodziliśmy po ich szczątkach. Nie wiedzieliśmy, po jak uświęconej ziemi kroczymy - mówił.
- Odtąd na Westerplatte mamy prawdziwy, a nie tylko symboliczny cmentarz polskich bohaterów. Przedtem spoczywał tutaj tylko dowódca obrony placówki major Henryk Sucharski. Od dziś dowódca będzie spoczywał obok swoich żołnierzy, których walki i śmierci był świadkiem w pamiętnych pierwszych dniach września 1939 roku. Nasze zobowiązania zostały dopełnione - dodał minister. Przypomniał, że na nowym cmentarzu symboliczne groby mają też niezidentyfikowani, a odnalezieni w ostatnich latach polscy żołnierze z Westerplatte.
Andrzej Duda, prezydent RP, nawiązując do Westerplatte przypomniał słowa Jana Pawła II, które papież wypowiedział w tym miejscu. - To miejsce symbol dla całego świata. Miejsce, w którym rozpoczęła się 83 lata temu II wojna światowa. Westerplatte i obrona Westerplatte jest symbolem sprawiedliwego czynu, uczciwej walki, walki w obronie dobra. Jest symbolem rozpaczliwej obrony tego dobra aż do śmierci. Dla nas wszystkich jest także symbolem wielkiego bohaterstwa. Jest symbolem, który zawiera się w słynnych słowach "Westerplatte broni się nadal". To oni bronili wtedy Westerplatte, wiedząc, że pomoc nie przyjdzie - mówił prezydent.
Przypomniał też o religijnym wymiarze wydarzenia. - Dla tych dziewięciu żołnierzy to jest być może pierwszy uroczysty, katolicki pogrzeb, a z całą pewnością pierwszy uroczysty, bo zostali pogrzebani wcześniej płytko w dole. Nie w grobie, w dole, nazwijmy to po imieniu, po prostu przez Niemców, jako zabici tutaj żołnierze. To też pierwsze, prawdziwe namacalne pożegnanie dla bliskich. Nie tylko symboliczne, w modlitwie, w świadomości tego, że na pewno odeszli, skoro nigdy potem się nie znaleźli - dodał.