Ślady obecności świętego

Już 50 lat w gdyńskiej świątyni w Śródmieściu wierni modlą się do św. Maksymiliana M. Kolbego. To miejsce to także prężnie działająca franciszkańska wspólnota parafialna i klasztor.

Wkrótce po odzyskaniu niepodległości przez Polskę po I wojnie światowej nie wróciły już do franciszkanów pomorskie klasztory: Toruń, Chełmno, Nowe, Gdańsk, Braniewo i Królewiec. W rządzonym przez nazistów Wolnym Mieście Gdańsku nie było szans na powrót pierwotnych właścicieli do klasztoru i kościoła pw. Świętej Trójcy. Jednak w 1935 roku franciszkanie przybyli znów nad Bałtyk i osiedlili się w Gdyni na wzgórzu zwanym pierwotnie Wzgórzem Focha, po wojnie – Wzgórzem Nowotki, a w ostatnich dziesięcioleciach przemianowanym na Wzgórze św. Maksymiliana. Biskup Stanisław Okoniewski, ordynariusz chełmiński, 15 października 1935 roku wydał pozwolenie na budowę franciszkańskiego klasztoru w Gdyni. Franciszkanie kupili działkę na Wzgórzu Focha o pow. ponad 8 tys. m kw. za kwotę 60 tys. złotych.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..