− Bóg nigdy nie odwraca się od człowieka grzesznego, nie przestaje słuchać jego wołania, bo wie, że człowiek jest spragniony radości i miłości − mówił metropolita gdański.
Uroczystej Eucharystii w Środę Popielcową w archikatedrze oliwskiej przewodniczył abp Tadeusz Wojda. Mszę św. koncelebrowali bp Wiesławem Szlachetka, bp Piotr Turzyński, biskup pomocniczy diecezji radomskiej, oraz kapłani z Gdańskiego Seminarium Duchownego. W homilii metropolita podkreślił, że celebrując liturgię Środy Popielcowej, rozpoczynamy Wielki Post, który jest czasem szczególnej łaski. − Ten dzień ma coś wyjątkowego w sobie. Może to za sprawią rytu posypania popiołem. Chętnie w nim uczestniczymy, bo jest on zewnętrznym znakiem czegoś, czego pragniemy, by „zadziało się” w naszym sercu. Chętnie w nim uczestniczymy, bo wiemy, że on wyraża jakąś tajemnicę, której nie jesteśmy w stanie wyrazić słowami. Może to i dobrze, bo bardziej niż w słowach należy ją przeżywać w sercu − podkreślił hierarcha.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.