Nowy Numer 16/2024 Archiwum

W drogę z krzyżem

Uczestnicy idą nocą, w milczeniu, w samotności lub niewielkich grupach. Trasy, na których wyznacza się 14 stacji, nie mogą być krótsze niż 40 km. Ruszają wielkopostne, szczególnie wymagające nabożeństwa, odmawiane indywidualnie, w skupieniu i w rytmie kroków.

Udział w nabożeństwie zaczyna się od decyzji. – Najpierw pojawia się myśl dotycząca podjęcia konkretnego wyzwania, czyli wybór trasy, potem droga, zmaganie z nią, trudności. Pokonując je, z Bożą pomocą, można spotkać się z Nim na trasie – mówi Piotr, który na Ekstremalną Drogę Krzyżową z Matemblewa do Wejherowa wyruszy w tym roku po raz trzeci. Na co dzień inżynier, spędzający godziny na budowach, po pracy mąż i ojciec czworga dzieci, raz w roku postanawia spędzić kilkanaście godzin samotnie, pokonując ponad 50 km w ciszy, w modlitwie i z Panem Bogiem. Zdaniem jego i wielu uczestników, EDK to szkoła. Trudna, bo uczy wyjścia ze strefy komfortu i zmusza do wysiłku, ciszy, refleksji nad swoim życiem.

Dostępne jest 22% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy

Reklama