Nowy numer 23/2023 Archiwum

Relacje powstają w drodze

Na misji, na rowerze i wędrując po górach – to propozycje dla młodych i starszych osób, które chcą łączyć duchowość z aktywnością. Oblackie Duszpasterstwo Młodzieży zaprezentowało w Gdańsku swoje działania i zaprosiło do kolejnych akcji.

Ponaddwugodzinne spotkanie odbyło się w kameralnym gronie i miejscu. W gdańskiej Herbaciarni u Oblatów przy ul. Elżbietańskiej 8 kilkanaście osób, głównie studentów, wysłuchało opowieści i świadectw uczestników projektów realizowanych przez duszpasterstwo NINIWA. Ta coraz bardziej rozpoznawalna w Polsce grupa zawiązana przez Zgromadzenie Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej (OMI) ma swoją bazę w Kokotku niedaleko Lublińca na Śląsku. To miejsce wypoczynku, modlitwy i duchowego rozwoju, festiwalu dla młodych, ale też przygotowań do ekstremalnych wypraw, które realizowane są już od kilkunastu lat. To kilkusetkilometrowe piesze wyprawy dla młodzieży po górach, tysiące kilometrów wypraw rowerowych i indywidualne misje w różnych miejscach na świecie.

Za organizację tych przedsięwzięć odpowiedzialni są o. Tomasz Maniura i o. Dominik Ochlak. – Chcemy wraz z uczestnikami tych aktywności opowiedzieć o naszych działaniach i propozycjach, w których można uczestniczyć. Nie jesteśmy ograniczeni terytorialnie. W naszych wyprawach czy w działaniach misyjnych biorą udział osoby z całej Polski – mówi o. Dominik.

Maria była pierwszym prelegentem gdańskiego spotkania. Przedstawiła opowieść wraz ze zdjęciami ze swojej dwumiesięcznej misji w Kamerunie. – Za kilka miesięcy skończę studia na Gdańskim Uniwersytecie Medycznym na kierunku położnictwo. Pomysł na mój wolontariat misyjny pojawił się w ubiegłym roku. Z racji znajomości języka francuskiego wybór padł na afrykański Kamerun. Przekonywałam o. Dominika do mojego pomysłu, sama też organizowałam swój wyjazd. Z perspektywy czasu widzę, że był on z pewnością „omodlony” i pobłogosławiony, bo wiele rzeczy – z pozoru trudnych – udało się przejść gładko. I tak ubiegłe lato spędziłam w Kamerunie, gdzie pomagałam w szpitalu w Figuil, a gościły mnie siostry służebniczki – mówiła Maria. W Afryce misjonarka pomogła ponad 20 dzieciom przyjść na świat, nauczyła się podstaw języka fulfulde, a nawet... jadła śląskie kluski, przygotowane dla niej przez siostry.

Basia i Kasia były uczestniczkami wypraw rowerowych grupy NINIWA Team. Można było usłyszeć o podróży rowerem na Nordkapp w Norwegii, ale też o wyprawie do kilku europejskich krajów. Były opowieści o rowerowym stylu drogi „na wiarę”, czyli nieplanowanych noclegach w różnych miejscach i przygodach, jakie spotkały uczestników po drodze. – Najważniejsze, co w wymiarze duchowym dała mi wyprawa rowerowa, to zbudowanie indywidualnej relacji z Panem Bogiem. Myślę, że w realiach codziennych nie byłoby to możliwe. Wyprawa ma swój rytm, powtarzalność, tak jak kręcenie pedałami. To sprzyja skupieniu, dobrej modlitwie, wsłuchaniu się w Boga – opowiadała Basia.

Janek i Michał byli uczestnikami jednej z górskich wypraw, które organizuje i prowadzi o. Dominik. W zeszłym roku przeszli górami przez Bałkany, z Czarnogóry do Medjugorje w Bośni. Ekstremalna wędrówka, momentami poza szlakami turystycznymi, także opiera się na wędrówce „na wiarę”. Spanie w górach, przy ogniskach, Msze św. w plenerze, podobnie jak w grupie rowerowej, wreszcie powrót autostopem parami po zakończonej wędrówce na Śląsk to podstawy budowanej wspólnoty. – Relacje powstają w drodze. Góry są miejscem, gdzie trzeba sobie zaufać, a często zdać się zupełnie na drugiego człowieka. W tym można poznać samego siebie, ale też odkrywać Boga, najczęściej w drugiej osobie – podkreślił Michał.

W tym roku NINIWA Team wyruszy na Zachód i na Wschód. Nazwa tegorocznych wypraw to „WE” – oznaczenie kierunków świata, ale też angielski zaimek „my”. – Rowerzyści pojadą do Lizbony na zachodzie kontynentu, by wziąć udział w Światowych Dniach Młodzieży. Wyprawa wystartuje 10 lipca, zaledwie kolejnego dnia po zakończeniu Festiwalu Życia w Kokotku. Do pokonania będzie ok. 3500 km, a po drodze czeka ich m.in. przejazd przez Alpy i Pireneje. Natomiast we wrześniu piechurzy ruszą na Wschód, by zmierzyć się z górami w Turcji – mówi o. Dominik.

W 2023 r. można będzie też wziąć udział w wolontariacie. – Dla chętnych osób mamy propozycję dwóch kierunków – albo Bałkany, albo Gruzja. Wszędzie tam będą potrzebne osoby, które pomogą w pracy działających lokalnie zgromadzeń i zakonów. Nasz wolontariat polega na indywidualnych umiejętnościach, zdolnościach misjonarza i wykorzystaniu jego talentów na miejscu. Tak było m.in. z Marią, która pojechała z konkretną wiedzą i umiejętnościami do Kamerunu – dodaje o. Dominik.

Wszystkie informacje o tegorocznych wyprawach NINIWY, wolontariacie misyjnym i duszpasterstwie można znaleźć na: www.niniwa.pl.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy

Reklama

Quantcast