Z okazji Dnia Godności Osób Niepełnosprawnych Caritas Archidiecezji Gdańskiej zorganizowała 11 maja festyn integracyjny na placu przy sanktuarium Matki Bożej Trąbkowskiej.
Spotkanie rozpoczęło się w świątyni nabożeństwem majowym, które poprowadził bp Piotr Przyborek. - Dziękujemy Panu Bogu za ten dzień, a także za wszystkich, którzy trudzą się, żebyśmy mogli pięknie żyć. Jest to dzień dziękczynienia, dlatego chcemy wyrażać naszą wdzięczność za to wszystko, co Pan Jezus nam daje przez ręce swojej Matki Maryi - mówił biskup.
Podkreślił, że godność przysługuje wszystkim ludziom. - Każdy człowiek jest stworzeniem Bożym, kochanym przez Niego. Każdy też ma na ziemi swoje miejsce i cel, do którego zmierza. Szczególnie zaznaczamy dziś godność osób niepełnosprawnych, żeby zwrócić na nie uwagę społeczeństwa, bo potrzebują one więcej opieki. Z godności wypływa prawo do życia i rozwoju, dlatego tak ważne, a zarazem normalne jest uznanie ich obecności - powiedział. - Cieszę się, że mogę tutaj być i świętować ten dzień. Widzieć błysk w oczach tych ludzi to jest ogromna radość. Przepiękny dzień - dodał bp Piotr.
Wśród zaproszonych gości byli: Dariusz Majorek, dyrektor oddziału pomorskiego PFRON, Błażej Konkol, wójt gminy Trąbki Wielkie, a także Marzena Biernacka, wicestarosta powiatu gdańskiego. W festynie wzięli udział: osoby niepełnosprawne z ośrodków prowadzonych przez różne organizacje, podopieczni, wolontariusze i pracownicy Caritas, a także uczniowie pobliskich szkół i przedszkoli. Dla uczestników przygotowano wiele atrakcji, m.in. fotobudkę, bańki mydlane, malowanie twarzy, plecenie warkoczyków, loterię fantową, gry i zabawy sportowe. Była też kuchnia polowa z kiełbaskami z grilla. Nie zabrakło również pysznego ciasta i waty cukrowej.
Ksiądz Janusz Steć, dyrektor Caritas AG, zwrócił uwagę, że Dzień Godności Osób Niepełnosprawnych przeżywany jest w zespole różnych ludzi. - Różnorodność uczestników tego spotkania jest największym bogactwem, a jednocześnie wyrazem szacunku wobec każdego człowieka, niezależnie od wieku i jego możliwości intelektualnych czy ruchowych. Co roku Pan Bóg błogosławi nam pięknym słońcem, cudowną pogodą, o którą nie musimy się martwić. Największą radością dla nas jest uśmiech na twarzach osób, które codziennie borykają się z różnymi trudnościami - podkreśla kapłan.
- Na ten dzień po prostu się czeka. To wydarzenie ma swój niepowtarzalny klimat i wspaniałą atmosferę, którą tworzą uczestnicy i wszyscy zaangażowani w jego organizację. W tym roku widzimy bardzo dużą frekwencję i to bardzo cieszy. Chcemy, żeby ten dzień był umocnieniem dla ducha i ciała. Dla osób, które zmagają się z ograniczeniami ruchowymi czy intelektualnymi, a przez to mniej przebywają w różnych środowiskach, mniej się przemieszczają, takie spotkanie jest wielkim świętem - dodaje ks. Steć.