- Kapłaństwo musi pachnieć świętością - powiedział abp Tadeusz Wojda podczas Mszy św. z udzieleniem święceń kapłańskich w archikatedrze oliwskiej w sobotę 3 czerwca. Pięciu diakonów otrzymało święcenia prezbiteratu i zostało posłanych do posługi w archidiecezji gdańskiej.
W sobotę 3 czerwca w archikatedrze oliwskiej pięciu diakonów zostało wyświęconych na kapłanów. Uroczystej liturgii święceń przewodniczył abp Tadeusz Wojda, metropolita gdański. Eucharystię koncelebrowali biskupi pomocniczy - Wiesław Szlachetka i Piotr Przyborek, moderatorzy seminaryjni oraz licznie przybyli kapłani. Uczestniczyła w niej wspólnota Gdańskiego Seminarium Duchownego, siostry zakonne, przedstawiciele grup duszpasterskich i ruchów kościelnych, rodziny neoprezbiterów i wierni.
W homilii arcybiskup podkreślił znaczenie Eucharystii, która buduje jedność. - Ona jest źródłem jedności, bo gromadzi nas razem i wokół Jezusa Chrystusa. Z Chrystusem eucharystycznym ta jedność się umacnia, pogłębia i doskonali - mówił. Stwierdził, że święcenia kapłańskie to jedno z najważniejszych wydarzeń dla całej wspólnoty archidiecezjalnej, dla parafii, z których pochodzą przyszli kapłani, jak również dla ich rodziców i rodzin. Przypomniał, że powołanie to wielki dar od Boga. - Ten dar rodzi się w zamyśle Boga, pojawia się w sercu osoby wybranej przez Boga i jest realizowany przez osobę powołaną - zaakcentował hierarcha. Przypomniał, odwołując się do proroka Jeremiasza i Apostołów, że przez fakt powołania Bóg potwierdza swoje dalekosiężne plany wobec człowieka.
Zauważył, że na każdego z kandydatów do kapłaństwa Bóg spojrzał, a następnie wybrał i powołał, aby poszedł za nim. Kandydaci odpowiedzieli na to wezwanie z pełną wolnością. - Jest to ich świadomy i dobrowolny wybór. Jest to wybór tego, aby być jak Chrystus, aby Go reprezentować pośród ludzi, aby się z Nim utożsamić i w Jego imieniu przemawiać, uświęcać i prowadzić ludzi ku Bogu - zaznaczył metropolita.
W dalszej części wyjaśnił, że do istoty kapłaństwa należy dawać siebie innym. - Kapłan, który wypowiada słowa konsekracji, musi być świadomy, że uobecniając Chrystusa, musi być jak On. Musi być napełniony świętością, musi zachować wewnętrzną czystość, musi być przemieniony modlitwą, adoracją Najświętszego sakramentu, uświęcony codziennym trudem i zmęczeniem. Jego kapłaństwo musi pachnieć świętością, aby mogło przyciągać i karmić - podkreślił abp Wojda. Jednocześnie zwrócił uwagę na pojawiające się niebezpieczeństwa. - Kapłaństwo nie może być zepsute grzechem, ani wydawać nieprzyjemnego zapachu niewierności Bogu, braku wiary, grzeszności, egoizmu. Takie kapłaństwo odpycha zamiast przyciągać! Wierni nie będą się nim karmić - ostrzegał arcybiskup.
Zwrócił się do neoprezbiterów i zachęcił do troski o rozwój kapłańskiego powołania. - Dbajcie zawsze o piękno waszego kapłańskiego życia. Troszczcie się, aby wasze kapłańskie życie pachniało zawsze żywą modlitwą, która jak kadzidło nieustannie wznosi się ku Bogu. Troszczcie się, aby wasze serce przepełnione było Chrystusem i Jego miłością - powiedział abp Wojda. Przypomniał, że serce kapłana przepełnione obecnością Jezusa i Jego miłością zawsze jest radosne, a jego nogi same idą naprzód, aby tę radość nieść innym.
Na koniec uroczystości nowo wyświęceni kapłani skierowali swoje podziękowania do biskupów, moderatorów, wykładowców oraz rodziców. Następnie abp Wojda wręczył neoprezbiterom dekrety, kierujące na pierwszą placówkę, która stanie się miejscem głoszenia słowa Bożego, sprawowania sakramentów, polem ewangelizacji i katechizacji.