Po 40 latach burzliwego życia Alan Ames odnalazł drogę do Boga. Teraz, jako autor wielu książek, w tym "Oczami Jezusa" i "Różaniec Eucharystyczny", odwiedza różne miejsca na świecie, dzieląc się swoim doświadczeniem i duchową mądrością.
W sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej w Gdańsku-Żabiance we wtorek 6 czerwca odbyło się spotkanie z Alanem Amesem. Konferencję poprzedziła Msza św. - Serdecznie dziękujemy panu Alanowi za podzielenie się swoim świadectwem oraz doświadczeniem przeżywania Eucharystii. Tym bardziej jesteśmy wdzięczni, że nasza Żabianka ponownie znalazła się w gronie odwiedzanych miejsc - podkreślił ks. prał. Piotr Tworek, proboszcz.
Nawrócenie Alana zaczęło się 30 lat temu, kiedy ukazał mu się Jezus i przemówił do niego. - Nie stało się to dlatego, że jestem kimś wyjątkowym, ale dlatego, że Bóg kocha mnie tak, jak każdego człowieka. Po 40 latach złego życia i niewiary w Boga Pan wkroczył w moje życie - zaznaczał australijski charyzmatyk. - Jezus powiedział do mnie trzy słowa: "Ja ciebie kocham". To przekraczało wszystkie rzeczy tego świata. Nagle napełniła mnie ogromna radość, Jezus otworzył swoje Najświętsze Serce, dosięgnął mnie i umieścił moje serce w swoim. Nie spodziewałem się, że jest to możliwe. Żadne używki, rzeczy tego świata nie są w stanie dać takiego szczęścia, jak Jezus - dodał.
Ames opowiadał także o tym, jak Jezus zaczął mu się ukazywać i rozmawiać z nim, mówiąc o swej miłości i obecności przy każdym człowieku, o przeżywaniu Eucharystii jako najważniejszym spotkaniu z Bogiem, a także mocy modlitwy różańcowej. Charyzmatyk wielokrotnie podkreślał, jak ważne jest dobre przeżywanie Mszy świętej, która jest ziemską namiastką nieba oraz małym doświadczeniem błogiej radości, którą przeżywają święci przed obliczem Boga. Zaznaczał, że modlitwa do Ducha Świętego przed Eucharystią jest konieczna, ponieważ pomaga odkryć, że tak jak woda rozpuszcza się w winie, tak każdy wierny może całkowicie zjednać się z Chrystusem.
Ames zachęcał wiernych, by nie poddawali się trudnościom, które mogą spotkać na swojej drodze. - Kiedy staramy się mocno kochać Jezusa, świat zawsze próbuje nas odciągnąć od Niego. Rozproszeniami, trudnościami, krzyżami, co sprawi, że przestaniemy się na Nim koncentrować. Ale św. Teresa z Avila przypomina, by nie polegać wtedy na sobie, ale przede wszystkim na Bogu, w którym jest moja siła. Płynie ona z Eucharystii - mówił.
Podczas adoracji Najświętszego Sakramentu Alan modlił się indywidualnie nad każdym uczestnikiem.
Pierwsze spotkanie z A. Amesem na Żabiance odbyło się 16 maja 2018 roku.