Uroczystości jednostki Marynarki Wojennej rozpoczęła Msza św. w wejherowskiej kolegiacie. Liturgii przewodniczył biskup pomocniczy archidiecezji gdańskiej, a koncelebrowali kapelani wojskowi oraz diecezjalni. W Eucharystii uczestniczyła liczna reprezentacja żołnierzy jednostki wraz oficerami i dowódcą BDMW, kmdr. por. Pawłem Michowskim, były też władze powiatu wejherowskiego i miasta Wejherowa. W pierwszej ławie kościoła zasiedli rodzice chrzestni nowego sztandaru: Gabriela Lisius, starosta powiatu wejherowskiego i Piotr Książek, dyrektor Elektrowni Wodnej w Żarnowcu.

Bp Wiesław Szlachetka wygłosił homilię. Przypomniał o myśli Ewangelii, którą wcześniej odczytał ks. kmdr. por. Zbigniew Rećko z ordynariatu polowego MW. - Jezus Chrystus w pierwszej części dzisiejszej Ewangelii przekazuje nam ważną myśl. Ta myśl dotyczy hierarchii dóbr i troski o te dobra. Do tych dóbr doczesnych należy nasza ziemska ojczyzna. I każdy, kto najpierw troszczy się o wieczną ojczyznę (o niebo), będzie też roztropnie i mądrze troszczył się o swoją ziemską ojczyznę. I my to rozumiemy i praktykujemy, gdyż wręczenie sztandaru Batalionu Dowodzenia Marynarki Wojennej im. Kazimierza Pruszkowskiego rozpoczynamy od jego poświęcenia i Mszy św. - mówił bp Wiesław Szlachetka.

Następnie przypomniał pochodzenie słowa „ojczyzna”, wywodzącego się od „ojca” oraz wspomniał nauczanie św. Jana Pawła II w tej materii. - Papież podczas pielgrzymek do ojczyzny nieustannie przypominał, że to dziedzictwo, nasza ojczyzna, od początku jest związane z orędziem Chrystusa, że cała kultura polska od początku nosi znamiona wyraźnie chrześcijańskie - powiedział.

Mówił też o obowiązku obrony ojczyzny i służbie Polsce. - Dzisiaj też, gdy jesteśmy świadkami rosyjskiej agresji na Ukrainę, cały naród powinien być zjednoczony z Wojskiem Polskim. Jakże potrzebny jest, zwłaszcza dzisiaj, szacunek dla munduru polskiego żołnierza, gdy stajemy przed ogromnym wyzwaniem, aby bronić ojczystego domu przed nowym krzyżactwem i nowym potopem, przed nienasyconym imperium bezbożności, pychy i kłamstwa. Jakże konieczna jest obrona polskiej racji stanu przez wszystkich Polaków, a zwłaszcza tych, którym powierzono losy ojczyzny. Trzeba modlić się o opamiętanie dla tych naszych rodaków, którzy szukając własnych korzyści, sprzedają nie tylko dobre imię naszej ojczyzny. Musimy bronić naszej ojczyzny przed lekkomyślnością, przed głupotą i nieustannie odżywającą targowicką mentalnością - napominał.

Na zakończenie kaznodzieja złożył życzenia Batalionowi Dowodzenia Marynarki Wojennej im. Kazimierza Pruszkowskiego wraz z dowództwem. - Niech służba, którą pełnicie, przynosi wam dużo radości, a nam niech daje poczucie dumy i bezpieczeństwa. Bądźcie zawsze widzialnym znakiem i przykładem wierności Bogu i naszej ojczyźnie - powiedział bp Szlachetka.

Dalsza część uroczystości odbyła się na Placu Wejhera. Tam, w obecności jednostek wojskowych, kompanii honorowej i orkiestry Marynarki Wojennej oraz kontradm. Mirosława Jurkowlańca, reprezentującego Zwierzchnika Sił Zbrojnych RP, odbyła się uroczystość przekazania jednostce nowego sztandaru. Rodzice chrzestni i goście wbili gwoździe w drzewiec chorągwi. Sztandar poświęcił bp Szlachetka z udziałem kapłanów MW i dekanatu wejherowskiego. Następnie admirał M. Jurkowlaniec przekazał go dowódcy batalionu, a ten pocztowi sztandarowemu.

W czasie uroczystości za wzorowe pełnienie służby wielu marynarzy i pracowników jednostki otrzymało odznaczenia, nagrody i wyróżnienia. Wręczono również pamiątkowe odznaki Batalionu Dowodzenia i miniatury sztandaru.

Wejherowska jednostka Marynarki Wojennej przejęła tradycje legendarnej jednostki, 1. baonu morskiego, który został zakwaterowany w Wejherowie w 1931 r. Od tej pory kolejne jednostki wojskowe, stacjonujące w mieście, tworzyły wspólną historię. Baon w 1937 r. zyskał miano 1. Morskiego Pułku Strzelców. W przededniu wojny już jako pułk liczył 1840 oficerów i żołnierzy, którzy dzielnie walczyli w obronie Wejherowa i Wybrzeża. Od 2014 r. funkcjonuje Batalion Dowodzenia Marynarki Wojennej im. Kazimierza Pruszkowskiego - przejął tradycje poprzednich morskich jednostek łączności oraz imię płk. Kazimierza Pruszkowskiego, dowódcy 1 MPS.