W sobotę 24 czerwca w archikatedrze oliwskiej bp Piotr Przyborek udzielił święceń diakonatu trzem alumnom Gdańskiego Seminarium Duchownego.
W homilii bp Przyborek podkreślił, że Pan Bóg wybrał uroczystość św. Jana jako dzień święceń diakonatu, aby św. Jan Chrzciciel patronował nowo wyświęconym diakonom przez całe życie i wskazywał drogę w późniejszym kapłaństwie. - Czytając Dzieje Apostolskie uświadamiamy sobie, że diakoni zostali powołani do tego, by pełnić posługę Caritas. Spotykamy diakona Szczepana, który głosi Ewangelię o Chrystusie i za to oddaje swoje życie. Chwilę później spotykamy diakona Filipa, który nawraca dworzanina królowej Kandaki. Widzimy, że Kościół obdarza was ogromnym posłaniem, aby czynić Chrystusa obecnym w sercu drugiego człowieka - zaznaczył biskup.
Dodał, że postaci z fragmentu odczytanej Ewangelii mogą być znakiem, w jaki sposób pełnić posługę diakona. - Od Elżbiety i Zachariasza możemy nauczyć się, jak bardziej przylgnąć do Chrystusa i głosić go z radością. Rodzicom narodził się syn. Ósmego dnia należało dziecię ochrzcić i nazwać je. Zachariasz nie mógł odpowiedzieć na pytanie, jak nazwać syna, ponieważ od dziewięciu miesięcy nie mówił. Elżbieta wybrała dla dziecka imię Jan, bo jest wierna słowu, które Anioł Gabriel wyrzekł do Zachariasza: "Jan będzie mu na imię". W Elżbiecie możemy zobaczyć wzór tego, w jaki sposób dać się prowadzić Duchowi Świętemu i rozeznać, że prowadzi On nas do tego, żebyśmy potrafili rozpoznać Chrystusa, a w Nim prawdziwego Zbawiciela świata, naszego Boga i Pana - podkreślił bp Przyborek.
Hierarcha podkreślił, że imię Jan nie było tradycją rodu Zachariasza, a darem od Pana Boga. - Poprzez Jana Bóg chce okazać miłosierdzie całemu światu. On przygotuje ludzkość na przyjście Mesjasza i będzie wskazywał do prostowania ścieżek. Szczególną posługą diakona jest umiejętność rozpoznania Chrystusa w sercu drugiego człowieka. Jest to stosunkowo proste, gdy bliźni jest dobry i wierny Panu Bogu. Dużo trudniej zobaczyć Boże dziecko w człowieku, który jest na marginesie społecznym lub po prostu nie darzymy go sympatią - tłumaczył kaznodzieja.
- W wyborze imienia najważniejsze jest nie to, co chcą widzieć w was rodzice, ale co pragnie dostrzec w was Bóg. W imieniu zawarte jest powołanie i ważne, żeby to powołanie wypełnić. Podczas przyjmowania święceń diakonatu Pan Bóg patrzy na was z miłością, poprzez sakrament, czyli widzialny znak niewidzialnej łaski. Bóg daje wam łaskę, żebyście wykonali w najpiękniejszy sposób swoje powołanie zawarte w imieniu dziecka Bożego, imieniu diakona i imieniu kapłana. Bóg widzi, co jest w waszych sercach i pomoże zanieść to drugiemu człowiekowi - powiedział biskup pomocniczy.
Na zakończenie uroczystości nowi diakoni wyrazili swoje podziękowania. Przed błogosławieństwem bp Przyborek wręczył w imieniu abp. Tadeusza Wojdy dekrety kierujące ich do posługi w parafiach archidiecezji: dk. Mateusz Glembin - parafia pw. Wniebowzięcia NMP w Żukowie, dk. Mateusz Woroniecki - parafia pw. św. Ojca Pio w Gdańsku-Ujeścisku, dk. Patryk Zybert - parafia pw. Chrystusa Króla i bł. Alicji Kotowskiej w Wejherowie.