Nowy numer 39/2023 Archiwum

Jesteśmy krewnymi Chrystusa

– Jezus mówi, że Jego uczniami, czyli Jego braćmi i siostrami oraz Jego matką, są ci, którzy pełnią wolę Jego Ojca. Ta nowa rodzina nie opiera się już na więzach krwi, ale na posłuszeństwie wobec Pana Boga – powiedział bp Wiesław Szlachetka w uroczystość NMP z Góry Karmel.

W niedzielę 16 lipca do swarzewskiego sanktuarium nad Zatoką Pucką przybyli pielgrzymi z Półwyspu Helskiego, by wziąć udział w odpuście Matki Bożej Szkaplerznej, zwanym małym odpustem rybackim. Uroczystą Eucharystię na placu przy kościele, której przewodniczył biskup pomocniczy archidiecezji gdańskiej, poprzedziła procesja z feretronami i sztandarami oraz asystą orkiestry dętej z Jastarni.

W homilii bp Szlachetka koncentrował się na czytaniu z Ewangelii św. Mateusza, która rozgrywała się w Kafarnaum, najprawdopodobniej w domu Piotra. – Wspomniani zostali tu „bracia Jezusa”, czyli Jego bliscy krewni. Ich zamiarem była chęć rozmowy z Jezusem, która wynikała z niezrozumienia Jego misji. Czasem zdarza się i dzisiaj, że ktoś uważa, iż w niektórych sytuacjach czy środowiskach nie należy okazywać swojej pobożności, aby nie narazić się na kpiny. Czasem najbliższa rodzina jest przeciwna decyzji młodego człowieka o wstąpieniu do seminarium czy zakonu – tłumaczył.

Przypomniał, że w tej grupie była również Maryja. – Nie znalazła się tam z własnej woli, ale to owi krewni wymusili na Niej, żeby z nimi tam poszła. Że – jako Matka – będzie miała większy wpływ na swojego Syna. Również i Jego Matka nie miała w Nazarecie łatwego życia wśród swoich krewnych, ale także wśród sąsiadów. Ta niechęć do Niej, a wcześniej także do Jej męża Józefa, ciągnęła się jeszcze od zwiastowania, bo nikt z nich nie uwierzył, że Maryja poczęła z Ducha Świętego. Czegoś takiego w historii jeszcze nie było i już nigdy nie będzie – dodał.

W ewangelicznej sytuacji Jezus wygłasza ważną naukę dla naszego zbawienia. – Jezus nazywa uczniów swoimi braćmi i siostrami, i swoją matką. W ten sposób tworzy nową rodzinę. Tą nową rodziną Jezusa jest Kościół. I zaraz zaznacza, że Jego uczniami, czyli Jego braćmi i siostrami oraz Jego matką, są ci, którzy pełnią wolę Jego Ojca. Ta nowa rodzina nie opiera się już na więzach krwi, ale na więzi, którą jest posłuszeństwo woli Jego Ojca – mówił bp Wiesław.

Przekonywał, że każdy może zostać członkiem rodziny Jezusa. – W niebie bowiem więzi naturalne, więzy krwi nie będą już miały znaczenia. Dlatego warto trzymać się tej nowej rodziny Jezusa, warto trzymać się Kościoła – podpowiadał.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy

Reklama

Quantcast