Droga do serca, człowieka i Matki

– Tutaj, odwrotnie niż w zawodach sportowych, najważniejszy jest ten, który jest ostatni. To świadomość każdego, że nie jedzie sam, że ma kogoś, na kim może się wesprzeć, że jest to wspólnota – mówił bp Piotr Przyborek, wyprawiając pątników na szlak.

Wielu z nich w drogę z Gdańska na Jasną Górę, doskonale znaną i „przejechaną”, wyrusza kolejny, kilkunasty raz. Sami przyznają, że to rodzaj silnej więzi. Ci, którzy już kiedyś posmakowali rowerowej pielgrzymki, wracają na trasę, choćby na chwilę.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..