Powrót do strony
  • nasze media
  • Kontakt
SUBSKRYBUJ zaloguj się
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
Gość Gdanski w Internecie

Gdański

  • Nowy numer
  • AKTUALNOŚCI
  • OPINIE
  • ARCHIWUM
  • GALERIE
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Patronaty
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Elbląska
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O DIECEZJI
    • Biskupi
    • Historia
    • Parafie

Najnowsze Wydania

  • GN 19/2025
    GN 19/2025 Dokument:(9250678,Kościół prawa czy Kościół miłości?)
  • GN 18/2025
    GN 18/2025 Dokument:(9238269,Człowiek jednej roli)
  • GN 17/2025
    GN 17/2025 Dokument:(9228937,Synchronizacja i piękni ludzie)
  • Historia Kościoła (9) 03/2025
    Historia Kościoła (9) 03/2025 Dokument:(9220196,Państwo ze stosów. Czy Francja podłożyła za dużo ognia pod własną historię?)
  • GN 16/2025
    GN 16/2025 Dokument:(9218524,Zwycięzca śmierci)
gdansk.gosc.pl → Wiadomości → Pogrzeb ks. dr. Alojzego Rotty

Pogrzeb ks. dr. Alojzego Rotty przejdź do galerii

W czwartek 20 lipca w kościele pw. Chrystusa Odkupiciela w Gdańsku-Żabiance odprawiono Mszę św. pogrzebową w intencji zmarłego ks. dr. Alojzego Rotty, posługującego duszpastersko w tej parafii. Kapłan spoczął na oliwskim cmentarzu.

 
Ks. Alojzy Rotta zmarł 15 lipca w 90. roku życia i 66. roku kapłaństwa. Wioleta Żurawska /Foto Gość
⏮ ⏪
⏩ ⏭

Liturgii, na której licznie zgromadzili się kapłani, rodzina i wierni, przewodniczył bp Piotr Przyborek. Homilię wygłosił ks. Maciej Kwiecień, który przez wiele lat posługiwał wspólnie ze zmarłym ks. Rottą w parafii pw. Chrystusa Odkupiciela na gdańskiej Żabiance. - Uczestniczymy w uroczystościach żałobnych księdza profesora Alojzego Rotty. Żegnamy osobę nietuzinkową, kapłana na wskroś oryginalnego, którego życie zamknęło w sobie - jak mówi Księga Mądrości - czasów wiele - mówił.

Kapłan zaznaczył, że każda śmierć zaprasza nas do pewnych podsumowań i podziękowań. Zachęca do spojrzenia wstecz i odkrycia na nowo początków życia. - Wracamy zatem do roku 1934, kiedy Alojzy Rotta przyszedł na świat w domu Pawła i Rozalii jako najstarszy z pięciorga rodzeństwa. Okazuje się jednak, że miał jeszcze starszą siostrę. Urodziła się 9 lat wcześniej, w 1925 roku. Na imię jej było diecezja gdańska. Siostra z poważnym posagiem, którego korzenie sięgają ewangelizacyjnej misji św. Wojciecha. Złączył się z tą siostrą nie więzami krwi, ale relacją duchową jako chrześcijanin, a później kapłan. Wraz z nią wzrastał. Ta więź ujawniła się także w fakcie, że kościół katedralny w Oliwie, ze względu na miejsce zamieszkania rodziny Rottów, stał się miejscem przyjęcia przez Alojzego sakramentów świętych - chrztu, spowiedzi, bierzmowania i kapłaństwa - powiedział ks. Kwiecień.

Kaznodzieja zaakcentował, że 89 lat życia księdza profesora to w historii Kościoła pontyfikat 8 papieży - od Piusa XI do Franciszka - i czas posługi wszystkich biskupów gdańskich, od Edwarda O'Rourke'a poczynając, na obecnym abp. Tadeuszu kończąc. - Jako dziecko i bardzo młody chłopiec w przedwojennym Gdańsku ksiądz profesor zetknął się z różnymi wyznaniami. Sam opowiadał, jak w niedzielne przedpołudnie szedł z całą rodziną do kościoła w towarzystwie sąsiadów protestantów. W pewnym momencie katolicy skręcali do oliwskiej katedry, a protestanci szli dalej do położonego nieopodal kościoła, należącego obecnie do ojców cystersów - wszyscy do jednego Chrystusa. Nigdy nie wyczuwało się wrogości i jakichkolwiek antagonizmów. Ta postawa ekumeniczna, uformowana wiele lat przed Soborem Watykańskim II, była potem żywo obecna w całym życiu kapłańskim ks. Alojzego - tłumaczył.

Ksiądz Kwiecień podkreślił, że traumatyczne doświadczenia wojny i siermiężny komunizm nie wpłynęły na jedność państwa Rottów, choć przeżywali, jak każdy w tym czasie, swoje trudności. - Aby pomóc ojcu w utrzymaniu licznej rodziny, 14-letni Alojzy podjął pracę w Banku Handlowym w Gdańsku, a potem - w Narodowym Banku Polskim. Jednocześnie uczył się w Liceum Ogólnokształcącym dla dorosłych w Sopocie. Egzamin dojrzałości zdał w roku 1952. W tym samym roku w siedzibie Kurii Biskupiej w Gdańsku złożył dokumenty z prośbą o przyjęcie na studia teologiczne i wyświęcenie na kapłana diecezji gdańskiej. Ponieważ diecezja nie miała jeszcze swojego seminarium, kleryk Alojzy podjął studia w Arcybiskupim Seminarium Duchownym w Gnieźnie. Święcenia kapłańskie przyjął 1 czerwca 1958 r. z rąk bp. Edmunda Nowickiego już w Oliwie. Zawsze z błyskiem w oku mówił, że został wyświęcony w Dzień Dziecka. I rzeczywiście - patrząc na ks. Alojzego, odkrywaliśmy w nim niezwykłą syntezę Bożego dziecięctwa i Chrystusowego kapłaństwa - dodał.

Ksiądz Alojzy zostanie zapamiętany przede wszystkim jako seminaryjny wykładowca. - Przez 43 lata prowadził w GSD zajęcia z patrologii, historii Kościoła i ekumenizmu. Większość księży na dzisiejszej uroczystości to jego uczniowie. Odkrywał przed nami bogactwo ojców Kościoła, chciał, byśmy choć trochę polubili Marcina Lutra i przypominał, że ci, co nie idą z razem nami do Chrystusa, nie są przeciwko Niemu. Jego wykłady były specyficznym połączeniem nieco staroświeckiej, ale bardzo gustownej elegancji, precyzyjnych analiz, wytrawnych komentarzy i celnych puent. Z wrodzonym sobie dowcipem punktował niekonsekwencje i sprzeczności. Przy tym zachowywał wielką życzliwość i zrozumienie wobec każdego studenta. Promował wiele prac magisterskich związanych z historią lokalnego Kościoła - zaznaczył kaznodzieja.

- Jego ulubionym powiedzeniem było stwierdzenie: "Panowie, w Kościele już wszystko było". Tym samym wskazywał, że ludzka natura w zasadzie jest niezmienna, a łaska Boża i Duch Święty skutecznie prostują to, co człowiek krzywo napisze swoim życiem. Angażował się w redagowanie lokalnych pism kościelnych, był prelegentem podczas licznych sympozjów jako wyjątkowy znawca Kościoła gdańskiego - powiedział ks. Kwiecień.

Mimo upływających lat, zdobytego wykształcenia i doświadczeń, jego ocena zdarzeń zachodzących w Kościele i świecie procesów była zawsze trzeźwa i prosta. Nie znosił pompatyczności i zawsze dbał o to, aby nic nie zasłaniało Ewangelii i samego Chrystusa. - Ksiądz Alojzy ostatnie 40 lat życia związał z gdańską Żabianką i parafią Chrystusa Odkupiciela. Był świadkiem powstawania dwóch parafii. Na jego oczach rodziły się wspólnoty, które dzisiaj gromadzą się, aby pożegnać swojego duszpasterza. Tu nadal realizował swoje powołanie kapłańskie, uczestniczył w życiu duszpasterskim, a jednocześnie wykładał w seminarium i podejmował posługę kapelana w Porcie Lotniczym. Prowadził Msze św. dla dzieci, które znajdowały szeroki oddźwięk w lokalnym środowisku. Zawsze służył radą, cierpliwie pomagał w konfesjonale, głosił krótkie i treściwe kazania, zawsze przygotowany, odpowiedzialny i punktualny - podkreślił kapłan.

- Ostatnie kilkadziesiąt dni to pobyt w Domu Opieki Caritas przy Fromborskiej w Gdańsku. Profesor, choć otoczony bardzo dobrą opieką i odwiedzany, miał nadzieję, że powróci jeszcze do domu. Powrócił... ale do domu Ojca w sobotę 15 lipca, w dzień poświęcony Matce Bożej i - jak przystało na rasowego historyka - w rocznicę bitwy pod Grunwaldem, w 66. roku kapłaństwa i 90. roku życia. Śmierć przyszła spokojnie, zapukała do serca w letni, słoneczny dzień - mówił kaznodzieja.

- Żegnamy cię dzisiaj, księże profesorze, i będziemy pamiętać cię jak starą dobrą pieśń, jak wyjątkową księgę zapisaną bogatą historią twojego życia i łaską Chrystusowego, owocnego kapłaństwa. Księgę ilustrowaną setkami zdarzeń i anegdot. Nie odstawiamy tej księgi na półkę, żeby się kurzyła, ale chcemy do niej raz po raz sięgać, aby twoimi oczami zobaczyć ludzi dla ciebie ważnych, przedwojenny Gdańsk, młodą i dynamicznie rozwijającą się gdańską diecezję, świętowojciechowe Gniezno, soborowy Rzym. Chcemy zobaczyć w tej księdze również wiele twoich zwyczajnych, wypełnionych posługą kapłańskich dni, w których rozbrzmiewały dźwięki klasycznej muzyki, którą tak bardzo ukochałeś - dodał.

- Całe życie mówiłeś o historii - nauczycielce życia, ale dzisiaj możemy powiedzieć, że również i sam tę historię tworzyłeś w wymiarze naszej gdańskiej archidiecezji. Śmierć przyszła w upalną Godzinę Miłosierdzia, w rozświetlone słońcem popołudnie. Wtedy stanąłeś przed Chrystusem Odkupicielem, zmartwychwstałym Panem historii. Dlatego dzisiaj chcemy modlić się słowami pogrzebowej sekwencji: "Promienny Chryste, Boski Zbawicielu, jedyne światło, które nie zna zmierzchu, bądź dla tej duszy wiecznym odpocznieniem, pozwól oglądać chwały Twej majestat" - zakończył ks. Kwiecień.

Bezpośrednio po Mszy św. nastąpił przejazd na cmentarz oliwski, gdzie odbył się pochówek.

« ‹ 1 › »
Ostatnie pożegnanie ks. dr. Alojzego Rotty

Foto Gość DODANE 20.07.2023

Ostatnie pożegnanie ks. dr. Alojzego Rotty

W czwartek 20 lipca w kościele pw. Chrystusa Odkupiciela na gdańskiej Żabiance odprawiono liturgię pogrzebową w intencji zmarłego ks. dr. Alojzego Rotty, posługującego duszpastersko w tej parafii. Kapłan spoczął na cmentarzu w Gdańsku-Oliwie.  
oceń artykuł Pobieranie..

Wioleta Żurawska

|

GOSC.PL

publikacja 20.07.2023 18:50

FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • ARCHIDIECEZJA GDAŃSKA
  • GDAŃSK
  • POGRZEB KAPŁANA

Polecane w subskrypcji

  • Czy Jezus został ochrzczony na terenie dzisiejszej Jordanii? Odpowiedzi szukamy w Betanii za Jordanem
    • Świat
    • Szymon Babuchowski
    Czy Jezus został ochrzczony na terenie dzisiejszej Jordanii? Odpowiedzi szukamy w Betanii za Jordanem
  • Na pożegnanie papieża Franciszka i z modlitwą o pokój na świecie. Na Białych Morzach w Krakowie zabrzmiała Symfonia Miłosierdzia
    • Kościół
    • Magdalena Dobrzyniak
    Na pożegnanie papieża Franciszka i z modlitwą o pokój na świecie. Na Białych Morzach w Krakowie zabrzmiała Symfonia Miłosierdzia
  • Czy zdarzyło się, że decyzja kolegium kardynalskiego podjęta została pod przymusem? Burzliwa historia konklawe
    • Konklawe
    • Piotr Legutko
    Czy zdarzyło się, że decyzja kolegium kardynalskiego podjęta została pod przymusem? Burzliwa historia konklawe
  • Papież – człowiek Ewangelii
    • Agata Puścikowska / ks. Janusz Chyła
    Papież – człowiek Ewangelii
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
  • O nas
    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
  • DOKUMENTY
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
  • KONTAKT
    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • ZNAJDŹ NAS
WERSJA MOBILNA

Copyright © Instytut Gość Media.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zgłoś błąd

 
X
X
X