W sobotę 12 sierpnia pątnicy z gdyńskiej, kaszubskiej i gdańskiej pielgrzymki stanęli przed tronem Jasnogórskiej Pani, zanosząc intencje własne i powierzone. Grupy z archidiecezji gdańskiej, liczące łącznie ok. 700 wiernych, pokłoniły się Królowej Polski w Godzinie Miłosierdzia.
Chociaż w tym roku pogoda nie sprzyjała, pielgrzymi dzielnie przemierzali wsie i miasta. Bardziej od dobrych butów liczyły się dla nich modlitwa i wzajemne wsparcie. Jak podkreśla ks. Krzysztof Czaja, kierownik Gdyńskiej Pieszej Pielgrzymki na Jasną Górę, warunki były trudne. - Jesteśmy przyzwyczajeni do upałów, a otrzymaliśmy ulewne deszcze. Tworząc Kościół w drodze, staraliśmy się napełnić nasze dni treścią i wzajemnie się wspomagać. Dodatkową motywacją była świadomość, że byliśmy wysłannikami dla wielu, którzy nie mogli z nami pielgrzymować. Zanieśliśmy ich intencje do Częstochowy - mówi kapłan.
Pątnicy codziennie modlili się za swoich dobrodziejów i złożyli powierzone im intencje przed tronem Jasnogórskiej Pani. Mogli liczyć również na modlitewne wsparcie duchowych pielgrzymów, którzy - pozostając w domach - wypraszali wszelkie łaski potrzebne w drodze. Uczestnikom towarzyszył autokar - można było dojechać na kilka dni i poczuć smak wędrowania. Z takiej możliwości skorzystało wielu wiernych, którzy nie mogli przejść całej trasy.
Trud pątniczej wędrówki podjął w tym roku również bp Piotr Przyborek. Wyprowadził wiernych z Kaszub i Gdańska, pielgrzymował z gdańszczanami przez kilka ostatnich dni oraz wprowadził wszystkie trzy grupy na Jasną Górę. - Charakter pielgrzymek z naszej archidiecezji jest wyjątkowy. Przechodzimy przez całą Polskę, od Bałtyku aż po Jasną Górę. Niesiemy intencje naszych gospodarzy, naszej archidiecezji i całego Kościoła. Bardzo się cieszę, że mogę po raz kolejny pielgrzymować. Trud, który ponosimy, jest jednocześnie ogromnym dziękczynieniem Panu Bogu za wszelkie dobro, którego doświadczyliśmy - powiedział.
W trakcie pielgrzymki odbywały się Światowe Dni Młodzieży w Lizbonie, których hasło brzmiało: "Maryja wstała i poszła z pośpiechem". - Była to również myśl przewodnia tegorocznego pielgrzymowania. Chcemy uczyć się od Maryi pośpiechu, żeby podążać do drugiego człowieka i mu służyć. Chcemy również wielbić Pana Boga za wszelkie dobro, które otrzymujemy - dodał biskup pomocniczy.