- Naszym ludzkim pragnieniem jest więc poznanie prawdy. To pragnienie jawi się na początku roku akademickiego, by następnie towarzyszyć tak profesorom, jak i studentom przez cały rok. Jak zatem szukać prawdy, której pragniemy? - pytał metropolita gdański w czasie uroczystej Mszy św. w poniedziałek 2 października, rozpoczynającej rok akademicki na Pomorzu.
Na wieczornej Eucharystii w kolegiacie NSJ w Gdańsku-Wrzeszczu zgromadzili się licznie studenci, wykładowcy, profesorowie i władze trójmiejskich uczelni wyższych. Liturgii przewodniczył abp Tadeusz Wojda wraz z bp. Piotrem Przyborkiem i licznymi kapłanami - duszpasterzami studenckimi.
- Inauguracja roku akademickiego to ważne wydarzenie w każdej instytucji naukowej. Ważna jest z punktu naukowego, ale też i z punktu wiary. Dlatego naszym pragnieniem jest, aby ta uroczysta Eucharystia była duchową inauguracją roku akademickiego, by go rozpocząć po Bożemu i otworzyć się na Boże błogosławieństwo - mówił na początku homilii metropolita.
Przypomniał, że istotą nauki jest pragnienie wiedzy, nawiązując do myśli Arystotelesa. - Odwołując się do tych słów, nasz wielki rodak św. Jan Paweł II dopowiada, że "właściwym przedmiotem tego pragnienia jest prawda". Człowiek "pragnący wiedzieć" stara się poznać rzeczywistość otaczającą go, ale też "istotę prawdy tego, co postrzega". Nie zadowala się jednak jakąś wiedzą, lecz drąży, aby się upewnić o jej prawdziwości lub fałszu. Gdy jest prawdziwa, daje mu ona satysfakcję, a gdy jest fałszywa, odrzuca ją. Że tak właśnie jest, potwierdza inny wielki filozof św. Augustyn, który w "Confessiones" (Wyznaniach) dzieli się następującą refleksją: "Wielu spotkałem takich ludzi, którzy chcieliby oszukiwać, ale takiego, który by chciał być oszukiwany, nie spotkałem" - dodał kaznodzieja.
Zaznaczył, że droga do poszukiwania prawdy może odbywać się również przez objawienie. - Objawienie to przecież niezaprzeczalne źródło prawdy. Różni się źródłem, bo w pierwszym przypadku poznajemy przy pomocy naturalnego rozumu, a w drugim - przy pomocy wiary. Te dwa źródła poznania nie wykluczają się ani ze sobą nie rywalizują. Wręcz przeciwnie - są dla siebie komplementarne i wzajemnie się przenikają, choć każda zachowuje własną przestrzeń, w której się realizuje. Wiedza zdobyta rozumem zyskuje jeszcze pełniejsze znaczenie, jeśli jej treść zostaje wpisana w szerszy kontekst wiary. Innymi słowy "filozofia i różne dyscypliny naukowe" dociekają tej prawdy na "płaszczyźnie rozumu przyrodzonego, natomiast wiara, oświecona i prowadzona przez Ducha, dostrzega w orędziu zbawienia ową »pełnię łaski i prawdy«" - przypomniał.
Nawiązał również do uroczystości Aniołów Stróżów, która przypada 2 października. - Aniołowie są posłani i do każdego z nas, aby nas wspierać w naszym codziennym zmaganiu się w poszukiwaniu prawdy, ale przede wszystkim w realizowaniu celu naszego życia. Każdy z nas zatem ma swojego anioła stróża. Aniołowie stróżowie, na pozór niewidoczni, są przed obliczem Bożym i jednocześnie są posłani, aby nam towarzyszyć, a w sytuacjach trudnych - strzec i bronić. Są dla nas znakiem opatrzności Bożej i dobroci samego Boga. Są pośrednikami między nami a Bogiem. Są więc pośród nas i obok nas. Ich skuteczność działania w naszym życiu zależy od nas, od naszej na nich otwartości, od naszej z nimi współpracy - mówił abp Wojda.
Po liturgii w salach Duszpasterstwa Akademickiego "Na Czarnej" odbyły się spotkania wspólnot studenckich i nauczycieli akademickich z udziałem biskupów i kapłanów.