W niedzielny poranek 17 grudnia przed pomnikiem Ofiar Grudnia 1970 w Gdyni odbyły się uroczystości z okazji 53. rocznicy "czarnego czwartku" - masakry stoczniowców przy stacji SKM Gdynia Stocznia.
Uroczystość rozpoczęła się odśpiewaniem hymnu państwowego i odczytaniem apelu poległych. Następnie list od Andrzeja Dudy, prezydenta RP, skierowany do uczestników wydarzenia odczytał Piotr Karczewski, doradca głowy państwa. "Drogę do wolnej Polski odmierzają krzyże upamiętniające ofiarę tych, którzy odważnie upomnieli się o prawa i godność narodu i na różny sposób walczyli o sprawiedliwą i solidarną ojczyznę. To również krzyże na grobach uczestników wydarzeń Grudnia 1970 roku zamordowanych przez funkcjonariuszy reżimu komunistycznego, a także wzniesione ku ich czci krzyże-pomniki w Gdańsku, Szczecinie, Elblągu i innych polskich miastach. Szczególnie w obecnych dniach przybywa pod nimi kwiatów i zniczy - znaków pamięci o rodakach, na których wołanie o chleb i wolność odpowiedziano kulami, pałkami i represjami" - napisał Andrzej Duda.
"Łączę się z uczestnikami obecnych obchodów, składając hołd bohaterom Grudnia '70. Dziękuję za odwagę, prawość, determinację i ofiarność, dzięki którym nasz naród ostatecznie zwyciężył, obalił czerwoną dyktaturę i odbudował wolną Polskę. Głęboko wierzę, że pamięć o tamtych tragicznych wydarzeniach będzie trwać jako przestroga i zawsze aktualne zobowiązanie do umacniania naszego suwerennego państwa, opartego na zasadzie solidarności oraz do dbania o pomyślny, sprawiedliwy rozwój Rzeczpospolitej" - wskazał w liście prezydent RP.
Głos zabrał abp Tadeusz Wojda. Podkreślił, że uroczystość służy oddaniu hołdu i uczczeniu pamięci ofiar tragicznych wydarzeń z 17 grudnia 1970 r. - To ważne, abyśmy nigdy nie zapomnieli o tych bolesnych chwilach w historii Gdyni i naszej ojczyzny. Grudzień 1970 roku był czasem, który na zawsze pozostanie w naszej pamięci jako moment, w którym naród polski wyraził swoje pragnienie wolności i godności. Niestety w Gdyni, skutkiem dużego napięcia społecznego, ludzie idący do pracy zostali brutalnie zaatakowani przez służby bezpieczeństwa. Ich bezwzględne działania doprowadziły do śmierci wielu osób - powiedział metropolita gdański.
Hierarcha zaakcentował, że ofiary i towarzyszące wydarzeniom protesty nie mogą być i nie będą zapomniane. - Stoimy Tutaj jako świadkowie tego tragicznego wydarzenia. Chcemy wyrazić naszą solidarność z rodzinami ofiar oraz wspólnie oddać hołd ich pamięci. Ich poświęcenie i odwaga nie będą zapomniane. Walka dla lepszego jutra - dla miasta i dla naszej Ojczyzny - nie poszła na marne. To dzięki nim dzisiejsze pokolenia mogą cieszyć się upragnionym darem wolności - podkreślił.
- Rocznicę wydarzeń grudniowych traktujemy jako przypomnienie, jak ważna jest obrona naszych praw i wolności. To nasze dziedzictwo, które musimy pielęgnować i przekazywać przyszłym pokoleniom. Musimy budować społeczeństwo oparte na wartościach takich, jak sprawiedliwość, solidarność i poszanowanie godności każdej osoby. W tych trudnych czasach, gdy stajemy w obliczu różnych wyzwań, powinniśmy pamiętać o duchu jedności i pojednania. To właśnie poprzez współpracę, dialog i wzajemne zrozumienie możemy budować lepszą przyszłość dla nas wszystkich. Niech to miejsce, ten pomnik upamiętniający tamte tragiczne wydarzenia służy nam zawsze jako miejsce refleksji. Niech będzie także przestrogą przed przemocą i przypomina o konieczności budowania społeczeństwa opartego na wartościach solidarności, szacunku i współpracy - tłumaczył metropolita gdański.
- Modlimy się dziś za dusze tych, którzy stracili życie w grudniu 1970 roku. Modlimy się również za naszą ojczyznę, abyśmy zawsze byli gotowi bronić prawdy i sprawiedliwości, szanować godność drugiego człowieka i dążyć do pokoju i dobrobytu dla wszystkich. Niech ta rocznica skłania nas ku refleksji i nieustannie pobudza do budowania społeczeństwa opartego na miłości bliźniego, szacunku i współpracy - zakończył abp Wojda.
Uroczystość zakończyła się modlitwą za ofiary Grudnia'70 i złożeniem wieńców przez parlamentarzystów, samorządowców, przedstawicieli służb mundurowych, uczniów pomorskich szkół i innych, którzy dbają o pamięć ofiar tragicznych wydarzeń.