W środę 20 grudnia w dawnym refektarzu pocysterskim w Gdańsku-Oliwie odbyło się wigilijne spotkanie współpracowników Caritas AG z abp. Tadeuszem Wojdą.
Spotkanie rozpoczęło się wspólnym kolędowaniem. Następnie mijający rok podsumował ks. kan. Janusz Steć, dyrektor gdańskiej Caritas. - Obfitował w rozmaite wydarzenia i inicjatywy. Mamy wiele placówek, pracujemy na różnych obszarach, co jest naszym bogactwem. Można wymienić chociażby otrzymane ostatnio samochody, które już służą potrzebującym. Wydarzyło się wiele pięknych rzeczy. Chciałbym podziękować pracownikom z Krzywego Koła, którzy po pożarze w ciągu trzech dni potrafili w budynku świetlicy zorganizować warsztaty, spełniające wszystkie wymogi. Wśród naszych inicjatyw cieszy również pomoc medyczna dla bezdomnych. Nie jest to proste, a jednak możliwe i dokonuje się poprzez ludzi dobrej woli - podkreślił.
- Dziękuję za wszystkie doświadczenia wspólnoty i podejmowane inicjatywy. Szczególnie dziękuję za to w tym czasie, kiedy stajemy wobec betlejemskiego żłóbka i zachwycamy się Bożym wcieleniem, pochylając się nad wielką tajemnicą naszej wiary. Życzę wam wszystkim, aby ten czas stał się czasem umocnienia, na nowo zapalał nasze serca do tego, co najcenniejsze - miłości do Boga, do drugiego człowieka. Niech ta miłość niesie i uskrzydla - życzył dyrektor Caritas AG.
Po odczytaniu fragmentu Ewangelii o narodzeniu Jezusa głos zabrał abp Wojda. - Święty Łukasz przeniósł nas na chwilę do Betlejem, gdzie przed dwoma tysiącami lat narodził się nasz Zbawiciel Jezus Chrystus. Ta Ewangelia zaznacza, że Maryja porodziła Syna i położyła Go w żłobie, gdyż nie było dla Nich miejsca w gospodzie. Mały Chrystus, który jest Zbawicielem świata, przychodzi i w największym z możliwych ubóstw zostaje złożony na sianie. Wsłuchując się w te słowa, z pewnością zastanawiamy się, dlaczego Jezus nie narodził się w "normalnym" domu - mówił hierarcha.
Metropolita gdański zaznaczył, że Jezus narodził się w ubóstwie po to, abyśmy mogli utożsamiać się z każdym człowiekiem. - Patrząc na otaczający nas świat, widzimy ubogich, tych z marginesu życia społecznego, tych, którzy muszą uciekać z powodu wojny, którzy płaczą z przeróżnych powodów, pogubili się czy doświadczają przemocy. To właśnie tych wszystkich ludzi reprezentuje narodzone Boże Dziecię. Jezus utożsamia się z potrzebującymi, aby powiedzieć nam, że nie ma miłości bez otwarcia się na tych ludzi. Nie możemy mówić o Bożym narodzeniu, jeśli ich nie dostrzegamy. Nie wyciągając do nich ręki, nie możemy czuć się dotknięci tą wielką miłością - tłumaczył abp Wojda.
- Caritas to miłość. To wyciąganie naszych rąk ku ubogim. To wsłuchiwanie się w ich płacz, wychodzenie ku nim, aby wydobyć ich z trudnych sytuacji. To okazywanie im serca przez konkretną pomoc. To właśnie czyni cała wasza piękna wspólnota Caritas Archidiecezji Gdańskiej - dodał.
Metropolita gdański złożył zebranym świąteczne życzenia. - Chciałbym wam życzyć, by to Boże Narodzenie było czasem głębokiego zjednoczenia, zanurzenia w Chrystusie. Niech będzie to czas odkrywania głębi tej miłości, która została nam objawiona. Niech będzie to czas napełniania naszego serca ewangelicznym entuzjazmem wychodzenia ku innym, a Jezus napełnia wasze serca pokojem i radością z posługi pełnionej w nowym roku, błogosławi wam i przychodzi ze wszystkimi potrzebnymi darami i łaskami - powiedział.
Po przemówieniach przyszedł czas na tradycyjne dzielenie się opłatkiem, składanie życzeń i poczęstunek. Na stołach królowały świąteczne potrawy. Wigilijne spotkanie było również okazją do wyróżnienia pracowników Caritas AG. Nagrodę Pracownika Roku 2022 otrzymał Radosław Bukowski, a 2023 - Wioleta Pacak Rygielska.