Przedstawienie, na którym zgromadziło się prawie 200 osób, miało miejsce w kościele pw. Świętych Leona Wielkiego i Stanisława Kostki. Spektakl, noszący tytuł „Poszukując Światłości”, jest wzruszającą opowieścią o dwóch rodzinach, wierzącej i niereligijnej, i o ich poszukiwaniu zgody i pojednania, o wzrastaniu we wzajemnej miłości i dojrzewaniu do przebaczenia – innymi słowy: o odnajdywaniu Światła, którym jest Wcielony Bóg, nadający sens ludzkiemu życiu i przywracający nadzieję. – Czy odnajdą Światłość, która wiele lat temu przyszła na świat, a teraz przychodzi do nas każdego dnia? – z tym pytaniem pozostawił widzów Łukasz Syposz, jeden z organizatorów przedsięwzięcia, wprowadzając zebranych w tematykę przedstawienia.

– Podziwiam tych młodych i ich zapał. Podziwiam, że zdobyli się na takie dzieło, którego wykonanie na pewno zachowamy w pamięci – powiedział w podziękowaniach ks. Marian Dettlaff, proboszcz wejherowskiej parafii.

Poszczególne sceny tej świątecznej sztuki przeplatane były śpiewem tradycyjnych polskich kolęd i pastorałek.

Było to już trzecie świąteczne przedstawienie w wykonaniu wejherowskiej młodzieży ze wspólnoty Effatha.