W archidiecezji gdańskiej rozpoczęły się bierzmowania. W czwartek 29 lutego metropolita gdański udzielił sakramentu dojrzałości chrześcijańskiej młodym z parafii pw. Ducha Świętego i św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Gdyni-Obłużu.
W homilii abp Tadeusz Wojda wyjaśnił, że celebracja sakramentu bierzmowania to piękne i ważne wydarzenie we wspólnocie parafialnej. - Wasz kościół parafialny ma wyjątkowe wezwanie, patronuje mu sam Duch Święty. Ta świątynia stała się dziś Wieczernikiem, ale pamiętajmy, że jest nim przez cały rok, a Duch Święty codziennie powinien mieć dostęp do serca każdego z nas - mówił.
Hierarcha nawiązał do czytań mszalnych. - Duch Święty przychodzi, by nam towarzyszyć, by nas ożywiać. Wiara, to dar, który otrzymujemy od Boga, by głosić Dobrą Nowinę. Nie jest jednak łatwo przyznać się do wiary w dzisiejszych czasach. Często, gdy zadają nam pytanie "czy jesteś wierzący?", odwracamy się i udajemy, że go nie usłyszeliśmy. Trudno jest wyznawać wiarę w waszym wieku i w środowisku szkolnym. Koledzy naśmiewają się, że to przeżytek. Dlatego tak cenna jest wasza dzisiejsza obecność na tej celebracji i gotowość do przyjęcia sakramentu bierzmowania - zaznaczył abp Wojda.
- Skoro otrzymaliśmy wiarę od samego Boga, dlaczego nie mamy odwagi się do niej przyznać? Muzułmanie modlą się o określonych porach, bez względu na to, w jakim miejscu się znajdują. Klękają na ulicy i wyznają swoją wiarę. Czy my jesteśmy gorsi? Czy nie stać nas na dawanie świadectwa wielkiej, żywej i mocnej wiary? - pytał kaznodzieja.
Arcybiskup zaznaczył, że jeden z wielkich myślicieli, Mahatma Gandhi, często mówił, że każdego dnia czyta Ewangelię. - Podkreślał, że Jezus Chrystus go inspiruje. Zapytany kiedyś przez dziennikarzy, dlaczego w takim razie nie został chrześcijaninem, odpowiedział, że nie wierzy dlatego, że chrześcijanie odstraszają go swoją postawą, nie żyją Chrystusem i nie karmią się Jego Ewangelią. To bardzo smutne świadectwo dane nam, wierzącym przez człowieka, który nie wierzył, ale karmił się i budował postawą Jezusa każdego dnia - dodał.
- Zebraliśmy się dziś, aby prosić Ducha Świętego, żeby zstąpił na nas i nas umocnił, żebyśmy mogli mieć taką samą odwagę wyznawania wiary, jak pierwsi chrześcijanie, którzy nie wahali się oddać życia za Chrystusa. On pierwszy oddał życie za nas i pragnie nas ubogacać. Po to Duch Święty udziela nam swoich siedmiorakich darów: mądrości, rozumu, rady, męstwa, umiejętności, pobożności i bojaźni Bożej. Nie mamy tych darów chować w sobie, a umocnieni nimi stać się rzeczywistymi świadkami zmartwychwstania w dzisiejszym świecie, wiedząc, że te zadanie nie jest łatwe - zakończył metropolita.
Sakrament dojrzałości chrześcijańskiej będzie udzielany młodzieży archidiecezji gdańskiej do czerwca. Szafarzami będą również bp Wiesław Szlachetka i bp Piotr Przyborek.