Liturgiczne wspomnienie św. Wojciecha, patrona archidiecezji gdańskiej, obchodzone jest w Kościele katolickim 23 kwietnia. Choć centralne uroczystości odpustowe zostały zaplanowane na 12 maja, wspólnota parafii w Gdańsku-Świbnie świętowała już teraz.
Uroczystej Mszy św. odpustowej we wtorkowy wieczór 23 kwietnia w kościele pw. św. Wojciecha w Gdańsku-Świbnie przewodniczył ks. Tadeusz Polak, misjonarz sprawujący obecnie pomoc duszpasterską w parafii Matki Bożej Bolesnej w Gdyni-Orłowie.
W homilii kapłan przytoczył historię drewnianego krzyża z przełomu IX i X w., który znajduje się w zasobach Muzeum Archeologicznego w Gdańsku. - Święty Wojciech przyszedł do Gdańska z krzyżem. Prawdopodobnie to właśnie taki krzyż rozdawał katechumenom. Te dwie malutkie deseczki zostały odnalezione w dawnej chacie rybackiej. Biskup Pragi ochrzcił na naszych ziemiach wielu, przypuszczalnie we Wielką Sobotę 997 r., w którym również przeszedł do wieczności jako męczennik - mówił ks. Polak.
Kaznodzieja zaznaczył, że świadkiem męczeństwa patrona Gdańska był jego przyrodni brat Radzim Gaudenty. - Wojciech zginął, ale jego towarzyszom darowano życie. Przekazali oni wiadomość o śmierci biskupa, a jego ciało wykupiono. Kanonizacja św. Wojciecha odbyła się bardzo szybko, bo już w 999 r. - dodał.
- Rok później na ziemie polskie przybył jego przyjaciel - cesarz Otton III. Była to pielgrzymka do grobu św. Wojciecha oraz spotkanie z księciem Polski Bolesławem, koronowanym następnie na króla. Cesarz utworzył także pierwszą metropolię kościelną podległą papieżowi z siedzibą w Gnieźnie. A pierwszym metropolitą na ziemiach polskich w ówczesnym państwie Piastów został właśnie Radzim Gaudenty - opowiadał celebrans.
Ksiądz Polak wyraził zaniepokojenie, że współcześnie żyjemy w Europie, która zapomina o swoich korzeniach i chce wymazać pewne wydarzenia z kart historii. - Jan Paweł II bardzo często mówił o św. Wojciechu i św. Stanisławie, stawiając tych dwóch męczenników na równi. Traktował św. Stanisława jako patrona ładu moralnego, a św. Wojciecha nazywał patronem ładu hierarchicznego Kościoła - podkreślił.
- Jak św. Jan Paweł II i my dzisiaj trwamy we wdzięczności za wiele wspaniałych postaci, które w dziejach naszej ojczyzny naśladowały św. Wojciecha w jego głębokiej wierze i oddaniu Kościołowi, przygotowując się do przeżywania stulecia naszej archidiecezji - zakończył kapłan.
Po Eucharystii wierni modlili się za wstawiennictwem patrona przed Najświętszym Sakramentem.