Było to święto mieszkańców, pracowników, wolontariuszy, a także przyjaciół gdańskiego Centrum Pomocowego Caritas im. św. Jana Pawła II. Przy Fromborskiej zrobiło się więc gwarno, rozbrzmiała muzyka, a główną salę wypełnili goście.
Gości witała Wioleta Pacak-Rygielska, która kilka godzin później odbierała życzenia i podziękowania. Powiedziała wówczas, że ma ogromne szczęście, gdyż pracuje z ludźmi, którzy zawsze ją wspierają - w te dobre i te gorsze dni - dlatego słowa uznania, które od nich usłyszała, są dla niej najważniejsze. Wyróżnienie odbierała ze łzami w oczach.
Atmosfera wzajemnej życzliwości jest tutaj bardzo wyczuwalna. Zawsze, nie tylko przy szczególnych okazjach. Stąd miejsce to najczęściej nazywane jest domem - domem przy Fromborskiej. Główna sala, która w dni powszednie służy jako miejsce spotkań przy wspólnym posiłku, tym razem pomieściła kilkadziesiąt osób, chcących ten dzień spędzić wśród bliskich.
25 lat Centrum Pomocowego im. św. Jana Pawła II w GdańskuW trakcie gali nie mogło zabraknąć kilku słów o historii tego miejsca, która nierozerwalnie już wiąże się z pielgrzymką papieża Polaka do kraju w 1999 r., kiedy budynek został poświęcony. Jednak cały proces formowania się tego miejsca zaczął się w 1995 r., kiedy Caritas Archidiecezji Gdańskiej i AWO Brema podpisali umowę o współpracy. Budowa ruszyła w 1997 r., a już rok później budynek został oddany w stanie surowym. Placówka jako Dom Seniora miała być modelowym ośrodkiem socjalnym. Na przestrzeni lat zmieniała jednak swoje oblicze, aby finalnie stać się Centrum Pomocowym im. św. Jana Pawła II, w którego murach działają: Zakład Opiekuńczo–Leczniczy, Dom Pomocy Społecznej (miejsca na podstawie decyzji kierującej z MOPR lub miejsca pełnopłatne), Zakład Rehabilitacji Ambulatoryjnej, Centrum Pomocowe Caritas im. św. Jana Pawła II - Ośrodek Wsparcia oraz opieka wytchnieniowa.
- Ten dom ma swoje dwa wymiary. Pierwszy to ten materialny, kiedy budynek powstawał cegła po cegle. Tutaj należą się podziękowania ks. prał. Ireneuszowi Bradtkemu, który ten trud podjął. Chociaż oprócz trudu to musiała być również wielka radość tworzyć dom, w którym mieszkań jest wiele - mówi ks. Janusz Steć, dyrektor Caritas Archidiecezji Gdańskiej.
- Ale oprócz wymiaru materialnego jest również wymiar, gdzie osoby starsze, schorowane, niedomagające znajdują tutaj swój dom, swoją przestrzeń, swoich sąsiadów, towarzystwo. Patrząc na naszych seniorów, widzimy, że czują się tutaj dobrze. To nas bardzo cieszy i za to należą się również podziękowania przychodzącym do nas wolontariuszom, których jest coraz więcej. Niektórzy przychodzą codziennie, co sprawia, że to miejsce staje się ich drugim domem, a jego przestrzeń wypełnia troska o słabszych - dodaje ks. Steć.
Jubileuszowa gala z okazji 25. rocznicy powstania Centrum Pomocowego Caritas im. św. Jana Pawła IIJednym z punktów był koncert w wykonaniu Cappelli Gedanensis, która zabrała gości w muzyczną podróż po dziełach wybitnych twórców, takich jak Mozart czy Vivaldi. Po chwili zadumy przyszedł moment wielu wzruszeń, kiedy na scenę zaproszeni zostali pracownicy, którzy mogą poszczycić się nawet ponad 20-letnim stażem. Otrzymali oni wyróżnienia, które wręczył abp Tadeusz Wojda, obecny na tym jubileuszu.
- Ten ośrodek nie powstałby bez zaangażowania, które towarzyszyło i towarzyszy nadal tworzącym go ludziom. Próba zapewnienia domu osobom starszym nigdy nie jest łatwa, ale tutaj się to udaje i mam nadzieję, będzie się tak działo przez kolejnych 25 lat - powiedział metropolita gdański.
Uhonorowano również wspomnianych przez ks. Stecia wolontariuszy, a także m.in. poprzednie dyrektorki domu. Wśród wyróżnionych nie zabrakło także ks. Bradtkego. - Pragnę podziękować w imieniu tych, którzy przed laty spróbowali podjąć to wielkie wyzwanie. To był inny świat, ale mieliśmy pomysły, idee i pragnienia. Chociaż nie ma już wielu osób, które stworzyły mury, to cieszę się, że są te, które stworzyły klimat. Te osoby tchnęły w te mury życie. Dziękuję im za to i dziękuję, że to, co zostało wypracowane, trwa nadal. Byłem biorcą opieki tego domu razem z moim ojcem i... był poziom. Dziękuję - mówił ks. Bradtke.
Po części oficjalnej przyszedł czas na jubileuszowy tort, a później na rozmowy, wspomnienia i snucie planów na przyszłość, która zapowiada się interesująco. - Planujemy remont obiektu, aby nadać mu świeżości, a także zmodernizować, aby był bardziej ekonomiczny - dzieli się planami ks. Steć.