Parafialny Oddział Akcji Katolickiej przy parafii pw. Podwyższenia Krzyża Św. w Rumi już od ponad 10 lat nosi imię sługi Bożego bp. Konstantyna Dominika. 8 i 9 czerwca bacznie przysłuchiwał się historii życia biskupa i aktualności toczącego się niemal od 60 lat procesu beatyfikacyjnego.
Bp Konstantyn Dominik urodził się 7 listopada 1870 r. w Gnieżdżewie (parafia Swarzewo). Był drugim spośród trojga dzieci Michała i Anny Derc. Do szkoły podstawowej uczęszczał od 1877 r., a w 1883 r. - dzięki pomocy finansowej wuja ks. Jakuba Derca - rozpoczął naukę w progimnazjum biskupim - Collegium Marianum w Pelplinie. 10 lat później złożył egzamin dojrzałości i niemalże od razu wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego w Pelplinie.
Święcenia kapłańskie otrzymał z rąk bp. Leona Rednera, w uroczystość Zwiastowania Najświętszej Maryi Panny, 25 marca 1897 r. Pierwszą posługę duszpasterską wikariusza pełnił w parafii podmiejskiej w Starych Szkotach (dzisiejszy Gdańsk-Orunia). Po półtorarocznej pracy został przeniesiony na samodzielne już stanowisko kapelana szpitala Sióstr Miłosierdzia w Chełmnie oraz katechety liceum żeńskiego. Od 1900 r. powierzono mu posługę prefekta w nowo utworzonym konwikcie Collegium Albertinum, przeznaczonym dla gimnazjalistów wyższych klas. 11 lat później został wicerektorem i ojcem duchownym w pelplińskim seminarium. Następnie, w latach 1920-1932, pełnił funkcję rektora. Wykładał liturgikę, homiletykę i teologię pastoralną. Należał do wielu towarzystw (m.in. Towarzystwa Pomocy Naukowej w Chełmnie), organizacji oraz stowarzyszeń (Polskiej Ligi Przeciwalkoholowej, Sodalicji Mariańskiej, Stowarzyszenia Dzieci Maryi, Stowarzyszenia Adoratorów, Unii Apostolskiej Kleru). Był także radcą w Kurii Biskupiej i sędzią prosynodalnym.
25 marca 1928 r. został mianowany przez Stolicę Apostolską biskupem tytularnym artybitańskim, przyjął wówczas święcenia biskupie z rąk bp Stanisława Wojciecha Okoniewskiego i pozostał biskupem pomocniczym w Pelplinie. Do wybuchu drugiej wojny światowej pełnił wiele urzędów i funkcji. Od września do grudnia 1939 r. kierował diecezją chełmińską, a będąc w tym czasie ciężko chory, uniknął aresztowania i losu innych kapłanów pelplińskich zamordowanych 20 października 1939 r. Po odzyskaniu zdrowia został internowany przez Niemców. 31 stycznia 1940 r. umieszczono go w szpitalu, a następnie w klasztorze elżbietanek. Pełnił tam funkcję kapelana. Zmarł w opinii świętości 7 marca 1942 r. Został pochowany na cmentarzu w Gdańsku-Oruni.
Po II wojnie światowej biskup chełmiński Kazimierz Józef Kowalski nakazał rozpoczęcie procesu informacyjnego dotyczącego bp. Konstantyna Dominika. Dokonano wówczas ekshumacji zwłok duchownego i stwierdzono, że szaty, w których pochowano biskupa, nie były zniszczone, a ciało było niemal nietknięte rozkładem, mimo że trumna zaczęła się już rozpadać. 7 marca 1949 r., po przewiezieniu zwłok do Pelplina, odbył się uroczysty pogrzeb kapłana. Pochowano go na cmentarzu parafialnym obok zbiorowej mogiły kapłanów zamordowanych przez hitlerowców w 1939 roku.
Pierwszy, lokalny etap procesu beatyfikacyjnego bp. Dominika rozpoczął się w 1961 r. i zakończył w 1965 r. Od tamtej pory proces kanoniczny o beatyfikację pierwszego biskupa Kaszuby w odrodzonej Polsce toczy się w Rzymie.
Na zaproszenie Parafialnego Oddziału Akcji Katolickiej przy parafii pw. Podwyższenia Krzyża Św. w Rumi, Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego /Oddział Rumia i gospodarzy - rumskich salezjanów, 8 i 9 czerwca w świątyni przy ul. Kościelnej gościł ks. prał. Piotr Tisler, obecny postulator procesu beatyfikacyjnego sługi Bożego bp. Konstantyna Dominika.
W tych dniach, głosząc homilie podczas Mszy św., ks. prałat przybliżał wiernym sylwetkę sługi Bożego, jego świętość oraz posługę wśród wiernych Kościoła chełmińskiego w trudnym okresie międzywojennym. W niedzielne popołudnie odbyła się także konferencja popularnonaukowa. Przybyli księża, siostry zakonne, przedstawiciele ZKP i władz miasta. Obecna była również p. Teresa Hoppe, poseł na sejm RP VII kadencji, gorąca orędowniczka i inicjatorka starań o wyniesienia sługi Bożego bp. Konstantyna Dominika na ołtarze.
Podczas konferencji ks. Tisler przybliżył wiernym przebieg procesu beatyfikacyjnego, napotykane trudności w jego prowadzeniu i obecne zaawansowanie prac. - W ramach relacji została przypomniana złożona historia procesu beatyfikacyjnego sługi Bożego i wynikające z niej opóźnienia, jak również celowość i stan aktualnie prowadzonych uzupełniających badań historyczno-archiwistycznych - tłumaczył ks. Tisler.
Proces beatyfikacyjny z uwagi na zamiany w prawie kościelnym już kilka razy trzeba było zaczynać niemalże od nowa. Dawniej najważniejsze było przesłuchanie wszystkich świadków, którzy realnie mieli kontakt z bp Konstantynem Dominikiem. Relacje zostały pieczołowicie zebrane, a oryginał zapisków jest zapieczętowany i przechowywany w diecezji pelplińskiej.
Na kanwie wystąpienia rozpoczęła się dyskusja dotycząca kultu biskupa oraz działań związanych z ożywieniem wiadomości o jego zasługach, kapłańskich, biskupich oraz patriotycznych i kultywowania tradycji kaszubskiej. Jednym z ciekawych wniosków była petycja o utworzenie ośrodka koordynującego działania wspomagające proces, jak też działania ożywiające kult sługi Bożego.
To nie pierwsze i z pewnością nie ostatnie wydarzenia organizowane przez rumską Akcję Katolicką i ZKP mające na celu upamiętnienie bp. Konstantyna Dominika. Warto przypomnieć chociażby odsłonięcie obelisku poświęconego kapłanowi, które odbyło się w 2017 r. Kamień znajduje się na pl. Wolności w Rumi i z pewnością trwale przypomina rumianom godne naśladowania postawy sługi Bożego.