W Bytoni, niewielkiej wsi na Kociewiu liczącej ok. 1 tys. mieszkańców, odbyły się wakacyjne rekolekcje, organizowane przez wspólnotę Młodzi i Miłość, działającą na co dzień przy parafii pw. Świętych Anny i Joachima w Gdańsku-Letnicy.
Rekolekcje pod hasłem: "Więcej niż zwycięstwo" rozpoczęły się w południe w czwartek 18 lipca, a zakończyły się w niedzielne popołudnie 21 lipca. Około 50 uczestników zamieszkało na kilka dni w Publicznej Szkole Podstawowej im. Edmunda Dywelskiego w Bytoni. Duszpasterską opieką otoczył ich i duchowo im towarzyszył ks. Zbigniew Drzał, proboszcz letnickiej parafii oraz opiekun wspólnoty Młodzi i Miłość.
Do udziału w wakacyjnych ćwiczeniach duchowych zaproszone były osoby indywidualne oraz wspólnoty i grupy młodzieżowe, akademickie i postakademickie, tak więc rozpiętość wiekowa uczestników sięgała od 18. do 35. roku życia. Jak zapewniają sami uczestnicy, nie stanowiło to jednak problemu w integracji. Wśród zaproszonych gości, którzy prowadzili rekolekcyjne warsztaty, znaleźli się popularni internetowi głosiciele Dobrej Nowiny: Ewa Nowak, znana z profilu "Ewa i Ewangelia", oraz małżonkowie Hania i Mikołaj Kapustowie. Ostatniego dnia rekolekcji katechezę wygłosił ks. Piotr Wiecki, diecezjalny duszpasterz młodzieży.
- Choć każdy z nas być może ma trochę inny osobisty cel, dla którego tu przyjechał, to jeden główny cel mamy wspólny. Jesteśmy tutaj wszyscy po to, żeby zbliżyć się do Boga i żeby razem Go uwielbiać, żeby rozwijać swoją relację z Nim, żeby umocnić się w wierze poprzez wzajemne świadectwa, a także przez modlitwę. To zdecydowanie jest cel tych rekolekcji - rozwijać swoją wiarę oraz swoją wiedzę na ten temat - mówi 19-letnia Natalia Murczyńska, która w rekolekcjach organizowanych przez MiM uczestniczy już 4. raz.
W tym roku tematem, który uczestnicy szczególnie próbowali zgłębić podczas modlitw i warsztatów, była miłość. - Słuchaliśmy i mówiliśmy dużo o miłości i o tym, żeby nie tylko skupiać się na sobie, ale jak poprawnie tę miłość dawać innym - wyjaśnia Dominik Budek, który w tym roku po raz pierwszy zdecydował się wyjechać na wakacyjne rekolekcje z letnicką wspólnotą.
Warsztaty zaproponowane w tym roku uczestnikom rekolekcji nie dotykały jedynie spraw duchowych, ale także praktycznego przełożenia osobistej relacji z Bogiem na ewangelizację. - Ewa Nowak, dzieląc się swoim doświadczeniem, które ma w pracy medialnej, pokazywała nam, co w tym jest ważne - żeby informacje, które ona przekazuje, były obiektywne i miały konkretną wartość. Podkreślała, że to musi być coś więcej niż zwykłe posty, które dadzą zasięg albo go nie dadzą, ale że one muszą też nieść ze sobą wartość merytoryczną i duchową. Ona sama prowadzi katolicki kanał i chce, żeby to, co przekazuje, wybrzmiewało w dobry sposób, na chwałę Pana, ale też żeby to po prostu ładnie i profesjonalnie wyglądało ze strony medialnej - dzieli się wrażeniami z warsztatów 20-letni Dominik. Podczas spotkań uczestnicy otrzymali porady dotyczące technicznej strony tworzenia materiałów do mediów społecznościowych, nagrywali też próbne filmiki, które potem omawiali.
Uczestnikom dużo dały również warsztaty, które poprowadzili państwo Kapustowie. - Poruszono na nich trudne, a dla niektórych kontrowersyjne tematy o miłości do Boga, ale też o miłości własnej - żeby w niej się za bardzo nie zatracić i nie popaść w jakieś samouwielbienie. Mikołaj opowiedział to w dosadny sposób, używając dość mocnych cytatów, to była mocna treść. Różne były nasze odczucia. Była potem burza mózgów, każdy dzielił się tym, co przeżył i co poczuł. Poruszone tematy otworzyły ludzi na rozmowę, na podzielenie się przemyśleniami, na to, żeby wypowiedzieć się, jak to widzą. Zrodziły się fajne dyskusje - mówi Natalia.
Każdy dzień pobytu młodych w Bytoni rozpoczynał się jutrznią, a centralnym punktem była Eucharystia. I choć słowo "rekolekcje" kojarzy się z dużą zawartością modlitw i konferencji, to Natalia i Dominik zgodnie podkreślają, że wszystkie te elementy były bardzo dobrze wyważone, ponieważ wzmożony wysiłek duchowy przeplatany był także wypoczynkiem i integracją, co przecież jest niezwykle ważne w budowaniu wspólnoty, a taki też był jeden z celów tych wyjazdowych rekolekcji.
- To jest najpiękniejsza forma budowania relacji nie tylko z Bogiem, ale też między nami. W planie jest sporo czasu wolnego - czy jakaś siatkówka, czy inna wspólna gra, czy też śpiew. To wszystko jest jednoczące i dzięki temu naprawdę te nasze relacje się mocno rozwijają i mocno to tu czuć. Co innego na co dzień w Gdańsku, a co innego, jak się wyjedzie tutaj. Co innego raz w tygodniu w poniedziałki przez trzy godziny, a co innego tutaj, gdy cały czas ze sobą żyjemy, śpimy razem w salach szkolnych i żyjemy ze sobą w zgodzie, umacniając wobec siebie szacunek i wzajemne zgranie - podkreśla Natalia.
Nasi rozmówcy w żadnym wypadku nie mają poczucia straconego czasu czy też zmarnowanych wakacyjnych dni, które mogliby spędzić w bardziej rozrywkowy sposób niż poprzez uczestnictwo w rekolekcjach dla młodych katolików. - Można te 4 dni z tych, powiedzmy, 60 dni wakacji ofiarować na sprawy poświęcone Panu Bogu. Przecież to nawet nie jest jedna dziesiąta tego okresu wakacyjnego! Warto przeznaczyć ten czas na wzrastanie. Po pierwsze - budujemy tu więź z Panem Bogiem, a po drugie - co jest równie ważne - budujemy też więzi z innymi osobami, z którymi na spotkaniach naszej wspólnoty nie mamy aż takiej okazji na spokojnie się zapoznać, bo dużo się dzieje. Tu jest inaczej - zaznacza Dominik. - Czujemy, że tu jest zachowany balans - jest czas na formację, ale też jest czas na integrację i na relacje - dodaje Natalia.