Pomorscy policjanci przybyli w piątek 26 lipca do bazyliki św. Brygidy, by uczestniczyć w liturgii pod przewodnictwem bp. Wiesława Szlachetki. Okazją była 105. rocznica powstania formacji i 35. pojednania MO ze społeczeństwem.
W bazylice św. Brygidy pomorską policję reprezentował insp. Bogusław Zięba, pomorski komendant wojewódzki, wraz z wysokimi rangą funkcjonariuszami KWP i innych jednostek. W świątyni były poczty sztandarowe, kompania reprezentacyjna policji, a muzyczną oprawę zapewniła orkiestra. Byli też przedstawiciele Rodziny Katyńskiej. - Praca policjanta jest dziś szczególnie trudna, niebezpieczna i odpowiedzialna, dlatego potrzebne są im nasza życzliwość i modlitwa. Mamy dziś wszyscy okazję podziękować Bogu modlitwą za ich trud, a oni sami za swoją służbę i prosić o bezpieczne jej wykonywanie - mówił we wstępie do liturgii ks. prał. Bogusław Głodowski, kapelan pomorskiej policji.
W lipcu 1919 r. Sejm II RP powołał do życia formację, która miała za zadanie ochronę bezpieczeństwa, spokoju i porządku publicznego. Natomiast w grudniu 1989 r. w kościele św. Brygidy doszło do historycznego wydarzenia. Ksiądz prałat Henryk Jankowski, ówczesny proboszcz parafii, zaprosił do wspólnej modlitwy funkcjonariuszy Milicji Obywatelskiej. W czasie Mszy św. por. Andrzej Kaszubowski, zastępca komendanta IV Komisariatu MO w Gdańsku-Oliwie, wiceprzewodniczący NSZZ funkcjonariuszy MO, przepraszał wtedy polskie społeczeństwo "za wyrządzone krzywdy", prosił o wybaczenie i ślubował służbę narodowi i społeczeństwu.
Znak pokoju w gdańskiej "Brygidzie" - święto policjiDo historycznych wydarzeń w "Brygidzie" nawiązał też bp Szlachetka, który przewodniczył liturgii. - To tutaj 35 lat temu, gdy dobiegał kresu niechlubny czas komunizmu, została odprawiona słynna Msza Pojednania pomiędzy - wtedy jeszcze - Milicją Obywatelską a społeczeństwem. Wtedy to przywrócona została jej pierwotna rola w ojczyźnie i także nazwa "policja" - przypomniał.
W homilii mówił o znaczeniu słowa Bożego. Przypomniał też, że policjanci również są w tej Bożej służbie słowa. - Ona często dokonuje się w zetknięciu z tymi, którzy w sposób skrajny sprzeniewierzają się Bożym prawom i nakazom, czyli Bożemu słowu, tak bardzo, że stają się zagrożeniem dla innych. Z tej racji policyjna służba jest z ustanowienia Bożego - wyjaśnił. Wiele było też słów dotyczących młodych Polaków i sytuacji z lekcjami religii w szkole, a także troski o ich wychowanie. - Konieczne w nim jest współdziałanie rodziny, Kościoła, szkoły i innych instytucji społecznych, w tym także policji. Chodzi bowiem o szeroko pojętą prewencję, a nie tylko o działania interwencyjne, których niestety trzeba podejmować coraz więcej, wskutek braków wychowania i negowania wartości, o czym wszyscy Państwo możecie zaświadczyć - zwrócił się do policjantów.
Wyjście policji po Mszy św. w bazylice św. Brygidy - święto policjiNa zakończenie dziękował za ich służbę. - Potrzeba ogromnej odwagi, opanowania emocji, sprawności i siły fizycznej, a także siły duchowej, którą stara się zapewnić duszpasterstwo policji. Z całego serca pragnę podziękować policji za sumienną służbę, za pomoc okazywaną słabym i zagrożonym - zakończył.
Do zgromadzonych zwrócił się też ks. kan. Ludwik Kowalski, proboszcz parafii. - W "Brygidzie" zawsze macie swój dom. To wasze miejsce, w którym zadbaliście o patriotyczną pamięć, także o tych policjantów, którzy zginęli w Katyniu i innych miejscach sowieckiego mordu - dodał kapłan.