Ćwierć wieku żukowskiej parafii przejdź do galerii

Uroczystość wypadła niemal co do dnia. - Jestem tu proboszczem 25 lat i 3 dni, dokładnie tyle samo, ile liczy nasza parafia - mówił witając zgromadzonych w świątyni ks. kan. Czesław Las. W ławkach świątyni zasiedli przedstawiciele władz powiatowych i miasta Żukowa. Licznie stawili się Kaszubi w odświętnych strojach ludowych. - Pamiętamy dokładnie początki, kiedy ksiądz Czesław rozpoczął budowę kościoła. Bywało, że na plac budowy przychodziło nawet 50 chłopów. Trzeba było ich wszystkich nakarmić. Było nas kilka dziewczyn i na zmianę gotowałyśmy dla nich obiady. Wszystko zanosiłyśmy gotowe i gorące na budowę, żeby mieli siły pracować. I tak przez kilka lat - wspomina jedna z parafianek.

Nim jednak powstała parafia, działała już schola dziecięca Armia Pana. I działa cały czas - w niedzielę przygotowała oprawę Mszy św. wraz z drugim, „dorosłym” zespołem Agape. Starsi muzycy, z których większość muzycznie wyrosła w Armii Pana, właśnie przygotowują kolejną płytę ze swoją muzyką. - W grudniu będziemy świętowali ćwierćwiecze naszej działalności. Wtedy też ukaże się piąta płyta - mówi jedna z wokalistek.

Okolicznościowa pieśń zespołu Agape - jubileusz w Żukowie
Piotr Piotrowski /Foto Gość

W uroczystej procesji z udziałem biskupa pomocniczego archidiecezji gdańskiej i kapłanów dekanatu Żukowo do kościoła wprowadzono relikwie bł. rodziny Ulmów. Wniosła je rodzina Szemisów wraz z dziećmi i umieściła przy ołtarzu. Homilię wygłosił bp Wiesław Szlachetka, który jest kolegą rocznikowym proboszcza z Żukowa - obaj studiowali teologię w seminarium w Pelplinie.

W rozważaniach kaznodzieja przypomniał ewangeliczne wydarzenie o cudownym nakarmieniu przez Jezusa wielotysięcznej rzeszy ludzi. - Jezusowi nie chodziło o to, by dawać chleb, chleb za darmo, chleb bez pracy. Jezus, za pomocą tego znaku, chce wskazać na inny chleb, który będzie pokarmem życia wiecznego. W ten sposób nasz Zbawiciel kontynuuje wielką katechezę podejmowaną wielokrotnie w historii zbawienia; katechezę, której tematem jest nowy chleb, chleb życia wiecznego - mówił. - To było przygotowanie ludzi do tajemnicy Eucharystii - owego pokarmu, który daje życie wieczne. Znak cudownego rozmnożenia chleba uwierzytelnia słowa Jezusa o Eucharystii, a pośrednio wszystkie Jego słowa. To co stało się możliwe w znaku rozmnożenia chleba czyni możliwymi i realnymi wszystkie Jego obietnice, nawet te po ludzku niemożliwe do spełnienia - dodał.

Hierarcha zaznaczył, że "wydarzenie przypomina ucztę, na której Jezus jest jednocześnie gospodarzem i sługą". - Ta sytuacja współgra z tym, co Jezus na innym miejscu powiedział o uczcie niebieskiej, której zadatkiem jest Eucharystia. Ta wieczna uczta będzie polegać na tym, że Jezus każe nam zasiąść przy stole, a sam przepasze się i będzie nam usługiwał. Dla nas tu i teraz najważniejsza jest Eucharystia, bo w niej jest to życie, za którym tęskni serce każdego człowieka, bo każde serce pragnie być szczęśliwe - wyjaśniał.

Następnie wyjaśnił genezę powstawania parafii w historii Kościoła. - Gdy chrześcijaństwo zaczęło się rozprzestrzeniać na terenach wiejskich, to zaczęły też powstawać kościoły parafialne. I tak w tym nurcie rozprzestrzeniania się wiary w Chrystusa, powstała i ta świątynia - jak dom Boży, jako miejsce modlitwy, miejsce zgromadzeń wspólnoty Kościoła - by słuchać słowa Bożego i uczestniczyć w Eucharystii - mówił bp Wiesław.

Przypomniał historię budowy kościoła w Żukowie, która rozpoczęła się „zaraz po utworzeniu tej parafii, co miało miejsce 25 lipca 1999 roku”. I opisał kolejno najważniejsze etapy budowy. - W końcu nastąpiło uwieńczenie dzieła - konsekracja kościoła 20 października 2018 roku. Ten Boży dom to owoc modlitwy i ofiary wielu parafian, dla których przykazanie miłości Boga i bliźniego nie jest martwą literą, ale życiem. Bogu niech będą dzięki za ich życzliwe serca, za świadectwo dojrzałej wiary, za troskę o zbawienie każdego człowieka. Bogu niech będą dzięki za wszystkie grupy i wspólnoty duszpasterskie, modlitewne, apostolskie i ewangelizacyjne - wyliczał.

Dary eucharystyczne - Msza św. jubileuszowa w Żukowie
Piotr Piotrowski /Foto Gość

Na zakończenie dodał: - Nie sposób opisać i wypowiedzieć to dobro, które tu się tu dokonało i się dokonuje, a które jest ogromną pomocą w naszym codziennym życiu, a przede wszystkim na drodze zbawienia. Z okazji srebrnego jubileuszu parafii, niech Bóg błogosławi całej wspólnocie i jej duszpasterzom z księdzem proboszczem na czele! Niech przez nasze świadectwo wiary dociera do wszystkich Ewangelia - dobra nowina o zbawieniu!

Dziękując za wspólną liturgię ks. kan. Czesław Las przypomniał sytuację sprzed ćwierć wieku. - Gdy zgłosiłem się do księdza biskupa Zygmunta Pawłowicza, który przekazywał mi dekret, zwrócił się do mnie: "Idziesz z miłosierdzia Bożego do miłosierdzia Bożego”. Wtedy przypomniały mi się słowa, które zapisałem 38 lat temu na swoim prymicyjnym obrazku. "Ty mój Boże, jesteś moją nadzieją, tobie ufam od lat młodości". Miłosierdzie Boże. Jezu, ufam Tobie - powiedział proboszcz.

Po Eucharystii dla parafian przygotowano poczęstunek i okolicznościowy, ogromny tort.