Gdański

Najnowsze Wydania

Nowa inicjatywa pro-life

Do modlitwy w intencji oddziałów ginekologiczno-położniczych i neonatologicznych zachęcają sanktuarium Matki Bożej Brzemiennej w Gdańsku-Matemblewie oraz Fundacja "Spotkajmy się pod Jerycho".

Przedsięwzięciu patronuje matemblewska Matka Boża Brzemienna. Justyna Liptak /Foto Gość

Inicjatywa nosi nazwę „Pro humano – dla mnie, dla ciebie, dla nas”. Skupia się wokół trzech podstawowych intencji, w których modlić się będą ci, którzy włączą się do tej duchowej wspólnoty: za lekarzy, pielęgniarki i położne – o przyjęcie każdego dziecka, z poszanowaniem jego godności jako człowieka; o siły i wrażliwość dla personelu medycznego w posłudze związanej z przyjściem dziecka na świat; o zaprzestanie działań, które są wymierzone przeciwko życiu dziecka.

Do tej modlitewnej akcji można dołączyć, przystępując do liczącej 20 osób róży różańcowej. Powstała już pierwsza taka róża, a patronuje jej sł. Boża Stanisława Leszczyńska. Zawiązuje się już kolejna grupa pod patronatem błogosławionej rodziny Ulmów. Członkowie danej róży dostają do wiadomości nazwę oddziału szpitalnego, w intencji którego będą się modlić, wspierając pracujący tam personel medyczny. Każdy odmawia codziennie jedną dziesiątkę Różańca z tajemnicy przypisanej w danym miesiącu.

– Kwestia tego, żeby nie zabijać dzieci, to nie jest kwestia wiary, to jest kwestia bycia człowiekiem. My, jako ludzie wierzący, widzimy to szerzej, dostrzegając w tym także grzech. Dlatego „Pro humano”, czyli „dla człowieka”, bo ta modlitwa w intencji ochrony każdego ludzkiego życia to jest to, co możemy zrobić dla siebie nawzajem – wyjaśnia Izabela Szymańska, prezes Zarządu Fundacji „Spotkajmy się pod Jerycho” i zarazem koordynatorka inicjatywy.

– Pomysł tej modlitewnej akcji powstał z wielkiej troski o rodzące się życie, o ten moment przychodzenia człowieka na świat. Nasza modlitwa ma wspierać, a także dodawać sił i odwagi, które są potrzebne do tego, żeby być i opowiadać się za życiem. Nie będziemy tego robić na wzór amerykański, gdzie ludzie pod klinikami stoją i się modlą. Działamy w sposób bardziej cichy, nie mówimy głośno, nie krzyczymy, za jaki oddział się modlimy. Wierzymy, że jest to ogromna siła i pomoc dla tych, którzy tam posługują, i że jest to teraz bardzo im potrzebne – tłumaczy ks. Andrzej Pradela, kustosz matemblewskiego sanktuarium i opiekun duchowy akcji.

Gdzie zgłoszenia?

Koordynatorzy: