– Świat potrzebuje kobiecego serca, jego wrażliwości i mądrości – mówił bp Wiesław Szlachetka.
Agnieszka zajęła miejsce w jednej z pierwszych ławek dolnego kościoła pw. Kazimierza Królewicza, który mieści się w sercu gdańskiej Zaspy. Jej uwagę przykuł dźwięk spustu migawki. – Na zdjęciach to ja wcale dobrze nie wychodzę, ale pewnie każda kobieta to mówi – śmieje się. Nie mija chwila, a już toczy się rozmowa. Kobieta opowiada o ciężkich początkach macierzyństwa, kiedy została z dwójką małych dzieci, bo mąż postanowił, że małżeńskie życie nie jest dla niego. – Zostałam zupełnie sama, w wynajętym mieszkaniu, ale Bóg mnie nie opuścił. Postawił na mojej drodze wspaniałych i życzliwych ludzi, jak chociażby moich cudownych sąsiadów, którzy zawsze mieli czas, żeby przypilnować dziewczyn – wspomina.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.