Nie ma dnia, aby ktoś Jej nie odwiedzał. Zatrzymują się idący szlakiem turyści, spacerowicze, parafianie, a także przychodzą małżonkowie starający się o potomstwo. To wyjątkowe miejsce na mapie naszej archidiecezji.
Historia sanktuarium Matki Bożej Brzemiennej w Gdańsku-Matemblewie wiąże się z legendą o ubogim stolarzu z Matarni, który pewnej mroźnej nocy udał się do Gdańska, aby sprowadzić lekarza do spodziewającej się potomstwa żony. Droga okazała się wymagająca do tego stopnia, że mężczyzna upadł z wycieńczenia. Jednak, jako że był bardzo wierzący, zebrał się w sobie i ostatkiem sił zaniósł modlitwę do Maryi za siebie, żonę, a także ich nienarodzone dziecko. Doznał wówczas objawienia. Ukazała mu się brzemienna Niewiasta, która zapewniła go, że może spokojnie wracać do domu, bo jego żona, która czuje się już dobrze, właśnie urodziła zdrowego syna. Stolarz zaufał tym słowom i zawrócił do domu. Tam przekonał się, że owa Niewiasta mówiła prawdę, a o całym zdarzeniu opowiedział oliwskim cystersom, którzy uznali je za wiarygodne. Za otrzymaną łaskę postanowił się odwdzięczyć i tak powstała kapliczka z figurą Maryi Brzemiennej.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.