Spotkanie z autorami książki "Bezbronni dorośli w Kościele" przejdź do galerii

​W auli św. Jana Pawła II w Gdańsku odbyło się spotkanie z autorami książki "Bezbronni dorośli w Kościele".

Publikacja jest jedną z pierwszych na polskim rynku wydawniczym pozycji opisujących kwestię osób, które doświadczyły skrzywdzenia w Kościele w dorosłym wieku.
Autorami publikacji są o. Tomasz Franc OP, psychoterapeuta i psycholog, delegat prowincjała dominikanów ds. ochrony małoletnich i osób w duszpasterstwie, oraz Magdalena Dobrzyniak, dziennikarka "Gościa Niedzielnego" i korespondentka KAI.

W publikacji podjęty został temat zranień seksualnych, wykorzystania władzy i niszczenia sumienia we wspólnotach i relacjach duszpasterskich. - Obserwując życie Kościoła i debatę wewnątrzkościelną, wiedziałam, że temat trzeba podjąć, bo o ile o krzywdach wyrządzanych małoletnim mówi się już, to o krzywdach, które dotykają dorosłych, mówi się niewiele. To jest temat świeży i wciąż przyjmowany z oporami - mówi M. Dobrzyniak.

Magdalena Dobrzyniak
Justyna Liptak /Foto Gość

Autorzy w swojej publikacji próbują również znaleźć odpowiedź na pytania, czy istnieją przesłanki, dzięki którym można rozpoznać, że dana osoba chce nas zranić, co powinno wzmóc naszą czujność oraz dlaczego wiele osób wybiera milczenie, a nawet obojętność wobec dziejącego się zła.

Pozycja została zadedykowana osobom zranionym, które mówią o swojej krzywdzie, oraz tym, którzy jeszcze cierpią, najczęściej w samotności i milczeniu, aby usłyszeli, że nie są sami. - Zaskoczył mnie odbiór książki. Wiele osób skrzywdzonych pisało do nas maile, a to pokazuje, że to bardzo ważny temat, bo oddaje głos tym, którzy do tej pory milczeli w odosobnieniu - przyznaje o. Franc.

W książce znaleźć można przykłady obszarów, w których potencjalnie może dojść do nadużyć. Mowa o grupach duszpasterskich, wspólnotach zakonnych oraz charyzmatycznych. Wyszczególnione są również relacje kierownictwa lub towarzyszenia duchowego oraz spowiedzi.

O. Franc podkreśla, że termin "bezbronni dorośli" może na pewnym etapie życia dotyczyć każdego człowieka. - Kościół coraz bardziej odchodzi od stygmatyzowania definicji w kontekście "bezbronny dorosły", mówiącej, że to są tylko osoby, które mają jakąś dysfunkcję, a zaczyna mówić o tym, że to jest to dorosły, który staje się bezbronny w sytuacji nadużycia władzy, czyli każdy z nas w pewnym sensie może stać się bezbronnym - mówi dominikanin.

O. Tomasz Franc
Justyna Liptak /Foto Gość

Autorzy podkreślają, że zależy im na tym, by książka dotarła do członków różnego rodzaju wspólnot, osób korzystających z kierownictwa duchowego, do duszpasterzy i liderów świeckich, wszystkich, którzy na co dzień tworzą Kościół. - W obliczu krzywdy, o której wiemy, nie jesteśmy współwinni, ale jesteśmy współodpowiedzialni wtedy, kiedy milczymy, kiedy przymykamy oko, kiedy nie nagłaśniamy, kiedy nie kreujemy jakiś dobrych wzorców postępowania - podkreśla o. Franc.

W publikacji nie zabrakło listy miejsc, w których osoby, które doświadczyły nadużycia w relacji duszpasterskiej, mogą poszukać wsparcia. Spotkanie w Gdańsku zorganizowane zostało m.in. przez archidiecezję gdańską oraz gdańskich dominikanów. Poprowadził je o. Michał Osek, przeor klasztoru w Gdańsku i proboszcz parafii św. Mikołaja.

Książa "Bezbronni dorośli w Kościele. Dlaczego nie potrafimy przeciwstawić się krzywdzie" ukazała się nakładem wydawnictwa WAM.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..