Zakończyła się peregrynacja relikwii św. Wojciecha, które były w trasie przez blisko rok. Nasz patron odwiedził w tym czasie wszystkie parafie archidiecezji gdańskiej.
Relikwie w katedrze oliwskiej zostały przywitane przez licznie zgromadzonych wiernych. Mszy św. przewodniczył ks. Krystian Kletkiewicz. Homilię wygłosił ks. Adam Jeszka, dyrektor Domu Rekolekcyjnego im. św. Wojciecha w Straszynie, który również głosił rekolekcje w dniach poprzedzających powrót relikwii św. Wojciecha.
Zakończenie peregrynacji relikwii św. Wojciecha- Nie wiem, czy jest drugie takie miasto na wybrzeżu, które mogłoby poszczycić się obecnością świętego w swoich relikwiach, a my tak bardzo konkretnie, namacalnie i blisko mamy św. Wojciecha, który wciąż inspiruje. Przez ten miniony rok przemierzył naszą archidiecezję, tak jak za życia przemierzył całą Europę - mówił ks. Jeszka.
Kaznodzieja przypomniał, że żywot świętego nie należał do najlżejszych. - Przeciwności w jego życiu było bardzo wiele, ale on się nie załamał, bo żył Ewangelią - ufał jej słowom na 100 procent i był tym, który ją niósł w różne środowiska swojego życia - podkreślił ks. Jeszka.
Dodał, że św. Wojciech spokoju nie zaznał także po śmierci. Przywołał wszystkie przypadki, kiedy relikwie świętego były rozkradane. - Burzliwe są te jego losy nawet po śmierci, ale święty Wojciech - to jest styl jego duchowości - nie jest świętym statycznym, to nie jest święty, który szuka świętego spokoju. On jest świętym, w którym kipi Boska energia, Boska moc, Boskie zaangażowanie. On uwierzył Bogu Abrahama, Bogu Izaaka, Bogu Jakuba, Bogu, dla którego wszystko żyje i który nawet pośmiertnie, głosi z mocą "nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię" oraz to, że królestwo Boże, ono jest blisko - mówił kaznodzieja.
Ks. Krystian Kletkiewicz - powitanie relikwiarza św. WojciechaWyjaśnił, że życie św. Wojciecha, to jest imitatio Christi. - To naśladowanie, kropka w kropkę, przekalkowanie, skopiowanie życia Jezusa Chrystusa. To jest to, o czym pisze święty Paweł, że my jako uczniowie Pana Jezusa, żyjemy po to, żeby upodobnić się do naszego Mistrza, żeby przyoblec się w Jezusa Chrystusa, bo On jest drogą i prawdą, i życiem - podkreślił ks. Jeszka.
Dodał, że święty Wojciech, obecny w relikwiach, przypomina o swoim przesłaniu dla każdego z nas. - Święty Wojciech mówi nam, abyśmy byli ludźmi pasji, bo wszyscy zostaliśmy powołani, żeby mieć swoje pasje życia na miarę królestwa Bożego. Święty Wojciech reanimuje nasze serca, żeby pomimo zmęczenia, trudów, takiego czasami odczucia, że grunt usuwa nam się spod nóg, kiedy jesteśmy przytłoczeni przez różne okoliczności naszego życia, żeby się nie załamywać, żeby iść naprzód - mówił dyrektor.
Ks. Adam Jeszka - fragment homiliiZachęcił do lektury żywotów świętego Wojciecha. - One nam pokazują, że w naszej, osobistej historii obecny jest Bóg, że w sobie nosimy zadatek Nieba, ale najpierw mamy zadanie do wykonania, bo mamy być siewcami Dobrej Nowiny - wyjaśnił ks. Jeszka.
Na zakończenie Mszy św. odbyło się zawierzenie św. Wojciechowi.