Tuż przed rozpoczęciem Adwentu, w sobotę 30 listopada, w Gdańsku-Oliwie na wspólnej modlitwie spotkali się księża z archidiecezji gdańskiej. Duchowe konferencje wygłosił bp Krzysztof Włodarczyk.
Ponad 200 kapłanów przybyło do archikatedry, by zadbać o swoją formację w kontekście nowego roku liturgicznego oraz zbliżającego się roku jubileuszowego. Dzień skupienia był okazją do wspólnej modlitwy brewiarzowej i przed Najświętszym Sakramentem, a także do spowiedzi świętej i koleżeńskiego spotkania.
Dwie nauki swoją tematyką dotykające życia duchowego wygłosił ordynariusz diecezji bydgoskiej bp Krzysztof Włodarczyk. Przypomniał o czterech wymiarach bliskości, na które wskazuje papież Franciszek w wystąpieniach do księży. – Kapłaństwo potrzebuje solidnych fundamentów. Te cztery postawy nadają taką właśnie solidność osobie kapłana – zaznaczył pasterz. Mowa o bliskości z Bogiem, z biskupem, z prezbiterium i z ludem.
Z tych czterech wymiarów pierwszym i najważniejszym jest relacja z Panem. – Nic nowego, odkrywczego nie powiem – bez tej znaczącej relacji z Jezusem nasza służba skazana jest na pewną jałowość. Nasza bliskość z Jezusem, przede wszystkim kontakt z żywym Słowem pozwala nam porównywać nasze życie z Jego życiem. Słowo Boże, które otrzymujemy, jest żywe, skuteczne, jest też dla nas często takim lustrem, w którym możemy się przejrzeć, zobaczyć się i zreflektować, jak wygląda nasza zażyłość z Jezusem – wyjaśniał bp Włodarczyk. Wskazał też, że ważnym czynnikiem budującym więź kapłana z Bogiem jest liturgia oraz godne jej celebrowanie.
W kontekście relacji prezbitera z biskupem ordynariusz bydgoski poruszył temat posłuszeństwa, zaznaczając – za papieżem Franciszkiem – że chodzi nie o dyscyplinę, lecz o więź, w której rozeznaje się wolę Bożą we wzajemnym dialogu. – Trzeba mieć odwagę powiedzieć wobec biskupa: „Ja tak nie myślę. Mam inne zdanie”. Można to powiedzieć, ale z drugiej strony trzeba też umieć pokornie przyjąć upomnienie, wskazanie. Więc to w dwie strony działa – podkreślił bp Włodarczyk.
Mówiąc o bliskości księdza z innymi kapłanami, biskup bydgoski tłumaczył, że ważne jest budowanie prawdziwie braterskich relacji, które będą wolne od zazdrości czy toksycznej rywalizacji, ponieważ one pomagają w podejmowaniu wyzwania celibatu. – Celibat jest darem, który Kościół bardzo sobie ceni, ale jest to dar, który – aby mógł być przeżywany jako uświęcenie – wymaga też właśnie zdrowych relacji braterskich we wspólnocie kapłańskiej, relacji prawdziwego szacunku i prawdziwego dobra, które mają swoje korzenie w Chrystusie. Miłość braterska nie jest jakąś utopią, jakimś pustym frazesem. Jest wielkim proroctwem, do którego przeżywania jesteśmy powołani – mówił pasterz.
Ważnym wymiarem życia kapłańskiego jest też relacja z ludem Bożym. – Ta relacja nie jest dla kapłana obowiązkiem, lecz łaską. – Ludzie określają czasem księży krótkimi wyrażeniami jak: „To prawdziwy ksiądz”, „To pobożny ksiądz” albo „To jest naprawdę ludzki ksiądz”. Wydawałoby się, że to powinny być zwyczajne określenia, a jednak ktoś się tym zachwyca. Ludzki ksiądz to taki, który potrafi zrozumieć słabości człowieka, który widzi w drugim nie tyle jakąś sprawę, kazus, ale widzi człowieka z jego życiem, uwarunkowaniami, które przeżywa, ograniczeniami, a także z pewnymi możliwościami, które posiada – powiedział bp Włodarczyk.
Na zakończenie dnia skupienia, w pocysterskim refektarzu, był czas na braterskie rozmowy księży przy kawie i cieście.