- Chcemy przeżyć ten rok inaczej, bardziej zjednoczeni z Bogiem również dlatego, że w obchody Roku Świętego wpisuje się jubileusz 100. rocznicy powstania naszej gdańskiej diecezji, co jest dodatkowym motywem do zatrzymania się i do podjęcia głębszej refleksji nad naszą wiarą, nad naszym chrześcijańskim życiem i nad naszym zbawieniem - mówił abp Tadeusz Wojda, metropolita gdański.
Inauguracja Roku Jubileuszowego rozpoczęła się w kościele pw. Matki Bożej Królowej Korony Polskiej w gdańskiej Oliwie, skąd wyruszyła procesja do archikatedry oliwskiej, której zwieńczeniem była Msza św. pod przewodnictwem abp. Wojdy.
Już na wstępie metropolita gdański podkreślił, że w tę Niedzielę Świętej Rodziny wszyscy wierzący na całym świecie stają się jedną wielką rodziną, zjednoczoną we wspólnej celebracji rozpoczęcia Roku Świętego. Jest to wyjątkowy dzień zjednoczenia ludzkich serc, które zwracają się ku Bogu, aby korzystać z Jego wielkiego miłosierdzia.
- Jest to wyjątkowy rok. Mija bowiem 2025 lat od narodzenia Jezusa Chrystusa. Chcemy przeżyć ten rok inaczej, bardziej zjednoczeni z Bogiem również dlatego, że w obchody Roku Świętego wpisuje się jubileusz 100. rocznicy powstania naszej gdańskiej diecezji, co jest dodatkowym motywem do zatrzymania się i do podjęcia głębszej refleksji nad naszą wiarą, nad naszym chrześcijańskim życiem i nad naszym zbawieniem - mówił metropolita gdański.
Rozpoczęcie Mszy św. inaugurującej Rok Jubileuszowy.
Metropolita gdański przypomniał, że tradycją Kościoła jest obchodzenie roku jubileuszowego co 25 lat, aby wierzącym i poszukującym Boga dać możliwość doświadczenia bliskości Boga. - Tym razem tę bliskość ułatwiają święta Bożego Narodzenia, bowiem jubileusz narodzenia Jezusa rozpoczynamy właśnie w okresie świąt Bożego Narodzenia, w którym rozbrzmiewają wciąż słowa z Ewangelii św. Łukasza: "Narodził się nam Zbawiciel, którym jest Jezus Chrystus". To niezwykłe, że w Jezusie Chrystusie narodzonym w Betlejem przyszedł do nas sam Bóg, aby dać się poznać i pokochać. Z Nim nasze życie staje się pełniejsze, piękniejsze i doskonalsze. Z Nim możemy uczynić je darem dla innych, a tego właśnie od nas oczekuje. Dlatego jubileusz jest dla nas czasem wyjątkowym, ważnym i potrzebnym - podkreślił abp Wojda.
- Papież w bulli zwraca naszą uwagę na potrzebę odbudowania w sobie nadziei. Czy jej rzeczywiście potrzebujemy? Myślę, że nawet bardzo. Chrześcijańska nadzieja ukazuje nam przede wszystkim sens i cel ludzkiego życia, a jest nim zbawienie człowieka. Wielu spośród nas przestaje wierzyć w życie wieczne i to jest ich największy dramat. Nie rodzimy się tylko po to, aby umierać, lecz rodzimy się, aby osiągnąć życie wieczne. W niebie jest nasza ojczyzna, do której wszyscy zmierzamy. Jezus się narodził jako człowiek, umarł i zmartwychwstał, aby nam tę prawdę przekazać i wskazać drogę zbawienia. Potrzebujemy zatem mocnego czasu rozbudzenia nadziei, w przeciwnym razie będziemy jak uschnięte drzewo, które nie tylko nie przynosi owoców, lecz oszpeca otoczenie - wyjaśnił przewodniczący KEP.
Hierarcha dodał, że przesłanie jubileuszowe papieża Franciszka będzie nam towarzyszyć w tym czasie, stawiać nam pytanie, jak wyglądają moje życie, moja wiara, moje relacje z innymi, co jest największym dla mnie dobrem. - One z pewnością zburzą nieco mój pozorny spokój sumienia i ducha, i wywołają pytanie o sens życia i o nadzieję jego realizacji. Tego właśnie wszyscy potrzebujemy, bo w naszym sercu jest wiele pięknych, ale uśpionych pragnień, które trzeba obudzić. Temu właśnie służy jubileusz - zaznaczył.
Dodał, że w jedności zatem z papieżem, z całym Kościołem i z wierzącymi na całym świecie wznieśliśmy jubileuszową modlitwę o dar przeżywania tego czasu łaski z Bogiem i drugim człowiekiem. Arcybiskup Wojda podkreślił, że starotestamentalnym zwyczajem usłyszeliśmy głos rogu jubileuszowego, któremu wtórowały dzwony we wszystkich kościołach archidiecezji gdańskiej, ogłaszając rozpoczęcie Roku Świętego i jubileuszu 100. rocznicy powstania diecezji gdańskiej. Przypomniał również historię związaną z krzyżem procesyjnym.
Fragment homilii abp. Tadeusza Wojdy na inaugurację Roku Jubileuszowego.
- Ten krzyż procesyjny z kościoła pw. św. Mikołaja w Gdańsku prowadził pierwszą po II wojnie światowej procesję Bożego Ciała, która przeszła ulicami zniszczonego wówczas miasta. Miało to miejsce 20 czerwca 1946 roku. Po świętej Eucharystii, celebrowanej w kościele oo. dominikanów przy ul. Świętojańskiej, procesja szła do kolejnych ołtarzy przygotowanych na ulicach zrujnowanego miasta. Jak słusznie zauważył wówczas o. Fabian Madura, dominikanin, "dziwny był to widok, kiedy wśród gruzów i ruin oraz sterczących fasad zabytkowych budynków i gdańskich domów, wśród zniszczonego i zamarłego śródmieścia widziało się dziesiątki tysięcy ludzi otaczających jedyny ocalały w starym Gdańsku kościół oo. dominikanów, zwany bazyliką św. Mikołaja, z której ruszyła teoforyczna procesja wśród głośnego śpiewu polskich pieśni religijnych". Właśnie dlatego ten sam krzyż poprowadził nas dzisiaj ulicami miasta do archikatedry oliwskiej i stąd przez najbliższy rok towarzyszyć nam będzie w odbudowywaniu naszej wiary, nadziei i miłości - mówił abp Wojda.
Hierarcha podkreślił, że Rok Święty otwiera przed nami niewyczerpany skarbiec miłości miłosiernej. - Kiedy czujemy wewnętrzne zagubienie z powodu nierozwiązanych spraw, konfliktów, nieprzebaczonych urazów i doznanych krzywd, nieuporządkowanych spraw moralnych, kiedy brakuje nam sił i odwagi, aby z kimś się pojednać, nie mogę sobie poradzić z jakąś słabością, wówczas pozostaje nam Bóg ze swoim miłosierdziem, który wszystko może. Warto więc pomyśleć, uświadomić sobie, co mi doskwiera, co odbiera mi radość i pokój wewnętrzny, co jest dla mnie ciężarem, co jest dla mnie po prostu trudne, i skorzystać z Bożego miłosierdzia. Z pewnością Jezus cię nie zawiedzie, bo On pragnie twojego dobra! On pragnie radości i pokoju w twoim sercu, On pragnie twojego szczęścia - zaznaczył.
- Papież Franciszek w bulli jubileuszowej przypomina również: "To nie przypadek, że pielgrzymowanie wyraża fundamentalny element każdego wydarzenia jubileuszowego". W tym też duchu wszyscy jesteśmy zaproszeni do pielgrzymowania do kościołów jubileuszowych, których jest aż 27. Każdy więc ma wiele możliwości, aby taką pielgrzymkę odbyć i uzyskać odpust jubileuszowy. Pielgrzymka zewnętrzna odzwierciedla wewnętrzną drogę odnowy duchowej. To ważna, choć trudna droga, ale trzeba ją podjąć, aby uporządkować swoje życie osobiste, rodzinne i społeczne, otworzyć się bardziej na Boga i na drugiego człowieka, poczynając od najbliższych, rodziny, przyjaciół - mówił hierarcha.
Procesja z darami w czasie Mszy św. inaugurującej Rok Jubileuszowy.
Arcybiskup Wojda zaapelował, aby wykorzystać Rok Święty na uregulowanie osobistej relacji z Bogiem, która może jest powierzchowna, słaba, naznaczona mniejszymi lub większymi niewiernościami, grzechem, brakiem czasu na modlitwę i na Mszę św. - On wie najlepiej, czego naprawdę potrzebujemy. On troszczy się o nasze zbawienie, bo ono jest celem naszego życia. Gdy Go przyjmiemy, On poprowadzi nas ku zbawieniu i obdarzy różnymi dobrami, również ziemskimi. Niech nam w tym czasie towarzyszy wołanie św. Jana Pawła II z rozpoczęcia pontyfikatu: "Otwórzcie drzwi swojego serca Chrystusowi. Otwórzcie je na oścież!" - zachęcił przewodniczący KEP.
Na zakończenie Mszy św. abp Wojda wręczył dekrety dla kościołów jubileuszowych.