Święto Ofiarowania Pańskiego miało szczególne znaczenie dla parafii św. Kazimierza w Gdańsku. Już na jednej z pierwszych porannych Mszy św. zgromadziło się kilkuset wiernych. Powodem tego była figurka Matki Bożej Królowej Zaspy, która tego dnia została umieszczona w kapliczce przed świątynią.
Figurkę, jeszcze w czasie minionego Adwentu, poświęcił abp Tadeusz Wojda. W homilii mówił wówczas, że Maryja zawsze poprowadzi nas do swojego Syna, który na nas czeka, który szuka nas, kiedy zgrzeszymy, który woła nas po imieniu. Zaznaczył, aby pamiętać o nieustannym głoszeniu Ewangelii. - Więc kiedy Maryja poprowadzi nas do Chrystusa, dzielmy się tym doświadczeniem z innymi. Pokazujmy naszą wiarę, dążmy do świętości każdego dnia, aby Jezus stał się naszym życiem. Otwierajmy się na łaskę, zawierzając Maryi nasze życie - mówił przewodniczący KEP.
Instalacja figury Matki Bożej Królowej Zaspy - fragment homilii ks. Jana UchwataW trakcie tamtej uroczystości figurka Matki Bożej Królowej Zaspy została symbolicznie przeniesiona do specjalnie przygotowanej kapliczki. Nie została tam wówczas na długo, gdyż instalacja wymagała jeszcze pracy.
Stąd święto Ofiarowania Pańskiego miało szczególne znaczenie dla kościoła św. Kazimierza w Gdańsku. Już na jednej z pierwszych porannych Mszy św., której przewodniczył ks. Jan Uchwat, proboszcz parafii, zgromadziło się kilkuset wiernych. Powodem tego była figurka Matki Bożej Królowej Zaspy, która tego dnia została umieszczona w kapliczce przed świątynią.
- „Teraz, Panie, pozwól odejść Twemu słudze w pokoju” - to piękna modlitwa na zakończenie dnia, odmawiana w brewiarzu, przed zaśnięciem, a także modlitwa na koniec życia. Symeon, widząc Jezusa, mógł powiedzieć: "Moje oczy ujrzały Twoje zbawienie". Wypełniło się jego powołanie, wypełniło się jego życie. Przyjął wolę Bożą i z ufnością oczekiwał spotkania z Bogiem, którego kochał i którego pragnął - mówił w homilii ks. Uchwat.
Dodał, że człowiek wiary, o czystym sercu, sprawiedliwy i pobożny, ma zdolność odbierania Bożych natchnień. - Symeon, prowadzony przez Ducha Świętego, przyszedł do świątyni. W naszym codziennym życiu także czujemy to Boże przynaglenie - idziemy do kościoła, na Mszę św., rozpoczynamy dzień od Eucharystii. To wielki skarb duchowy dla parafii i dla nas samych. Ci, którzy codziennie uczestniczą w Mszy św., składają siebie samych w ofierze wraz z Chrystusem - wyjaśnił.
Procesja z Matką Bożą Królową Zaspy- Dzisiejsze święto, znane jako święto Matki Bożej Gromnicznej, nawiązuje do końca życia i do momentu odejścia człowieka. W naszej tradycji zapalamy gromnicę przy łożu umierającego, trwamy na modlitwie, powierzamy się Maryi, wypowiadając słowa: "Módl się za nami grzesznymi teraz i w godzinę śmierci naszej". Ta świeca symbolizuje Chrystusa Zmartwychwstałego i obecność Maryi - kontynuował proboszcz.
Podkreślił, że Jezus został przedstawiony w świątyni, zgodnie z przepisami Prawa Mojżeszowego. - Widzimy tu głęboki związek Jezusa ze świątynią Jerozolimską, a dziś - Jego rzeczywistą i realną obecność w Kościele, w Eucharystii, w tabernakulum, a także w nas, wierzących. Kościół jest Ciałem Chrystusa, a my jesteśmy jego żywymi członkami. To nie tylko piękne słowa, to rzeczywistość. Chrystus naprawdę jest wśród nas - mówił.
Zwrócił uwagę, że to wielka godność i powołanie - żyć zgodnie z tym, kim jesteśmy i do czego jesteśmy zaproszeni. - Najświętsza Maryja Panna, Matka Boża Gromniczna, pomaga nam w tej drodze. Symeon miał pragnienie dotknąć Boga i objął Dzieciątko Jezus. Przytulić się do Jezusa - to wystarczyło, by powiedzieć: "Teraz mogę umrzeć". Wszystko się wypełniło - dodał.
Instalacja figury Matki Bożej Królowej Zaspy- Od dziś i my możemy symbolicznie przytulić się do Maryi i Jezusa, podejść blisko przedstawienia Najświętszej Maryi Panny, figury stworzonej przez człowieka wiary, zakochanego w Maryi. Ten wizerunek przekazuje wiarę artysty, a my, patrząc na niego, możemy zbliżyć się do Matki Bożej i prosić ją o opiekę - zakończył proboszcz.
Kapliczka znajduje się na placu przy kościele od strony alei Jana Pawła II. Stanęły przy niej dwie ławki, które zachęcają, aby zatrzymać się na dłużej przy Matce Bożej Królowej Zaspy i tak jak zachęcał abp Wojda oddać jej wszystkie swoje sprawy, a przez Jej wstawiennictwo zawierzyć się Jezusowi.