Powrót do strony
  • nasze media
  • Kontakt
SUBSKRYBUJ zaloguj się
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
Gość Gdanski w Internecie

Gdański

  • Nowy numer
  • AKTUALNOŚCI
  • OPINIE
  • ARCHIWUM
  • GALERIE
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Patronaty
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Elbląska
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O DIECEZJI
    • Biskupi
    • Historia
    • Parafie

Najnowsze Wydania

  • GN 25/2025
    GN 25/2025 Dokument:(9309285,Ślepi przewodnicy)
  • GN 24/2025
    GN 24/2025 Dokument:(9300026,Obraz wyciśnięty)
  • Historia Kościoła (10) 04/2025
    Historia Kościoła (10) 04/2025 Dokument:(9291754,Bóg historii nieoczywistych. Edytorial nowego wydania „Historii Kościoła”)
  • GN 23/2025
    GN 23/2025 Dokument:(9291848,Ogień, który płonie)
  • GN 22/2025
    GN 22/2025 Dokument:(9278877,Dziecko chce do Jezusa!)
gdansk.gosc.pl → Wiadomości → Był człowiekiem błogosławieństw

Był człowiekiem błogosławieństw przejdź do galerii

W piątek 14 lutego w parafii pw. św. Mikołaja w Gdyni-Chyloni odbyły się uroczystości pogrzebowe ks. prał. Ludwika Grochowiny, emerytowanego proboszcza.

 
Ks. prał. Ludwik Grochowina zmarł w niedzielę 9 lutego, w 89. roku życia i 65. kapłaństwa. Wioleta Żurawska /Foto Gość
⏮ ⏪
⏩ ⏭

Eucharystii, która zgromadziła rzesze wiernych, przewodniczył bp Wiesław Szlachetka, a homilię wygłosił bp Józef Szamocki. Administrator diecezji toruńskiej podkreślił, że jest wdzięczny za dar życia ks. Ludwika Grochowiny, długoletniego proboszcza tutejszej parafii. - Drodzy najbliżsi, siostry i bracia ze swoimi rodzinami, do których ksiądz prałat tak z chęcią wędrował, o was mówił, wspominał. Podczas tej Eucharystii cieszymy się życiem księdza prałata i dziękujemy Bogu za wszystkich, którzy w jakikolwiek sposób sprawiali, że pomimo zmagań z chorobą był szczęśliwy. Co jakiś czas spotykaliśmy się i ks. Ludwik dziękował Panu Bogu za swoją rodzinę, za drogich parafian, za kapłanów, którzy razem z nim spędzali czas na plebanii, ale także i tu w kościele, mówił o księdzu proboszczu Jacku, wszystkich tutejszych duszpasterzach. Zawsze z radością, z uśmiechem opowiadał o tym, że chociaż długo żyje i cierpi, to jednak jest szczęśliwy - zaznaczył kaznodzieja.

Bp Szamocki stwierdził, że życie ks. Grochowiny wpisało się w historię Gdyni, chylońskiej parafii i rodzin wiernych. - Zgromadzeni dziś w tej świątyni z okazji pogrzebu drogiego nam kapłana, jesteśmy zasłuchani w Chrystusa.  Chcemy usłyszeć, co Jezus ma do powiedzenia, kiedy naucza o warunkach doczesnego i wiecznego szczęścia. A Jezus otworzył usta. To początek Jego publicznej działalności. Przedstawia program do realizacji, przygotowany od zarania dziejów, zrodzony w sercu miłosiernego Ojca. Otworzyli też pewnie z podziwu usta ci, którzy Go słuchali, bo przyznali, że mówił jak nikt dotąd - powiedział kapłan.

- Nasza kultura i cywilizacja poza Jezusem, poza Bogiem, szuka szczęścia i odpowiedzi na te trudne pytania. A Jezus twierdzi, że szczęście jest w ubóstwie, w płaczu, w prześladowaniu, w cichości, w ugodowości, głodzie, pragnieniu i tak moglibyśmy wymieniać. I chociaż dla wielu z nas ta nauka jest niemożliwa do wprowadzenia w życie, to jednak jest potwierdzona przykładem samego Jezusa i życiem świętych. Wierzył w to również śp. ks. Ludwik. Myślę, że wielu, którzy go znają, potwierdzą jednoznacznie, że zmarły był człowiekiem błogosławieństw - dodał hierarcha.

Duszpasterz nawiązał do historii posługi ks. Grochowiny. - Pierwsze lata związał z diecezją chełmińską jako wikariusz i przez krótki czas jako proboszcz parafii w Bobowej, a potem w Niemczech. Zapamiętamy go, zapamiętają go także pokolenia, wspólnoty, którym posługiwał, chociażby w Grudziądzu, dzisiaj na terenie diecezji toruńskiej, gdzie był wikariuszem. Zawsze zapamiętamy go jako tego kapłana, wobec którego nie można było przejść obojętnie, bo on nie przechodził obojętnie obok drugiego człowieka - zaznaczył.

- Ks. Ludwik przybył do Gdyni w 1983 roku, by podjąć wezwanie rozbudowy tej świątyni. Popatrzcie, było to ponad 40 lat temu. Nie tracąc czasu zabrał się do rozbudowy kościoła i budowy nowego domu parafialnego. Na naszych oczach piękniała świątynia i jej otoczenie. Nade wszystko dał się poznać jako dobry pasterz, nauczyciel, zatroskany o piękno liturgii i śpiewy, nigdy nie odmawiał człowiekowi w potrzebie, był otwarty na pomoc. Cieszył się, gdy na plebani i w salkach parafialnych gromadziły się dzieci, młodzież, dorośli. A gdzie mogliśmy go spotkać na pewno? Z sercem, które rozgrzewało także nasze serca? W posłudze konfesjonału. Zapamiętamy jego konfesjonał, do którego zasiadał do ostatnich lat życia, gdy tylko pozwalały mu na to siły - mówił biskup.

Kapłan stwierdził, że być może zmarły chciałby zadać zebranym ostatnie pytania. - Co słyszysz w swoim sercu? Wiesz, dlaczego i dla kogo żyjesz? Musimy zadać sobie to pytanie, bo za moment wielu z nas odprowadzi ks. Ludwika na spoczynek wieczny, na cmentarz parafialny, o który także tak mocno się troszczył. Wiesz dla kogo żyjesz i dlaczego? Zdaje się pytać już po tamtej stronie ksiądz prałat. Szczęśliwy, błogosławiony, bo blisko Boga. Dziękuje wszystkim za wszystko. To jego błogosławieństwo z pamiątkowego obrazka. Myślę, że to jest jego testament, albo ostatnie podziękowanie. Wszystkim za wszystko dziękuję i z serca błogosławię. Dobry pasterz nawet po swojej śmierci zostawił nam taką pamiątkę z takimi słowami. Wielbi dusza moja Pana za dar życia i kapłaństwa księdza prałata Ludwika Grochowiny. I za to, że był naszym pasterzem. Wielbi dusza moja Pana - zakończył administrator diecezji toruńskiej.

Po liturgii w najstarszej chylońskiej świątyni, dalsze uroczystości pogrzebowe odbyły się na cmentarzu parafialnym przy ul. Pelplińskiej, gdzie ciało księdza Ludwika zostało złożone do grobu.

« ‹ 1 › »
Ostatnie pożegnanie ks. Ludwika Grochowiny

Foto Gość DODANE 14.02.2025 AKTUALIZACJA 15.02.2025

Ostatnie pożegnanie ks. Ludwika Grochowiny

​W piątek 14 lutego w parafii pw. św. Mikołaja w Gdyni-Chyloni odbyły się uroczystości pogrzebowe ks. prał. Ludwika Grochowiny, emerytowanego proboszcza.  
oceń artykuł Pobieranie..

Wioleta Żurawska

|

GOSC.PL

publikacja 14.02.2025 20:41

FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj

Polecane w subskrypcji

  • Matka Boża zza drutów. Jakie tajemnice skrywała drewniana figurka Matki Bożej, przemycona z obozu Auschwitz?
    • Polska
    • Agnieszka Huf
    Matka Boża zza drutów. Jakie tajemnice skrywała drewniana figurka Matki Bożej, przemycona z obozu Auschwitz?
  • Robert Kostro dla GN: Widzę nadgorliwość w czyszczeniu muzeów sztuki współczesnej z przedstawicieli środowisk konserwatywnych
    • Rozmowa
    • Piotr Legutko
    Robert Kostro dla GN: Widzę nadgorliwość w czyszczeniu muzeów sztuki współczesnej z przedstawicieli środowisk konserwatywnych
  • Starość w Polsce: między godnością a codziennym trudem
    • Polska
    • Karol Białkowski
    Starość w Polsce: między godnością a codziennym trudem
  • Pokarm codzienny. Jak Kościół podchodził przez wieki do praktyki częstej Komunii Świętej?
    • Kościół
    • Franciszek Kucharczak
    Pokarm codzienny. Jak Kościół podchodził przez wieki do praktyki częstej Komunii Świętej?
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
  • O nas
    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
  • DOKUMENTY
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
  • KONTAKT
    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • ZNAJDŹ NAS
WERSJA MOBILNA

Copyright © Instytut Gość Media.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zgłoś błąd

 
X
X
X