Archikatedra oliwska wypełniła się 9 marca, w I Niedzielę Wielkiego Postu modlitwą, radością i wdzięcznością. Jubileuszowej Mszy św. dla diecezjalnych wolontariuszy przewodniczył kardynał Luis Antonio Tagle, proprefekt Dykasterii ds. Ewangelizacji.
Wizyta filipińskiego kardynała w Gdańsku była wyjątkowym wydarzeniem, które przyciągnęło liczne grono wolontariuszy, zwłaszcza z Caritas Archidiecezji Gdańskiej, ale także z innych organizacji charytatywnych. Koncelebransami Eucharystii byli arcybiskup Tadeusz Wojda, metropolita gdański oraz biskup Wiesław Szlachetka, a także kapłani diecezjalni. Wspólna liturgia stała się nie tylko częścią obchodów Roku Jubileuszowego, ale także momentem głębokiej refleksji nad misją wolontariatu.
- Dziękujemy Bogu, który zgromadził nas jako jedną wspólnotę wiary - rozpoczął swoje rozważanie kardynał Tagle. Wyraził wdzięczność za możliwość celebrowania Eucharystii w tym wyjątkowym czasie. - Przepraszam, niestety nie mówię po polsku. Nie jestem doskonały, dlatego proszę o wyrozumiałość - dodał z uśmiechem.
Jubileusz Wolontariatu - Msza św. w archikatedrze oliwskiejHierarcha odwołał się do Ewangelii o kuszeniu Jezusa na pustyni. - Niektórzy mogą być zdziwieni, że w pierwszą niedzielę Wielkiego Postu słyszymy Ewangelię o kuszeniu Jezusa Chrystusa. Jest to jednak bardzo ważne, ponieważ pozwala nam lepiej poznać serce Jezusa i zrozumieć, jak odpowiadał na pokusy - wyjaśnił.
Podkreślił, że to Duch Święty poprowadził Jezusa na pustynię, aby tam był kuszony. - Jezus reprezentował także lud Izraela, który przez czterdzieści lat błąkał się po pustyni, zanim mógł wejść do Ziemi Obiecanej. Jezus, jako głowa nowego Izraela, również zmaga się z pokusami - mówił kardynał.
Szatan próbował nakłonić Jezusa do przyjęcia łatwiejszej drogi mesjanizmu - drogi potęgi i dominacji. - Szatan proponował magię, bogactwo i sławę. Były to bardzo atrakcyjne propozycje. Ale Jezus pozostał wierny swojej misji. Nie szukał popularności, lecz przyszedł, by wypełnić wolę Ojca - zaznaczył duchowny.
„Każdy z nas jest kuszony w podobny sposób. Stajemy przed wyborami - możemy wybrać łatwą drogę, albo tę trudniejszą, ale zgodną z wolą Bożą - podkreślił. - Studenci mogą zastanawiać się, czy ciężko pracować, by zdać egzaminy, czy pójść na skróty i oszukiwać - dodał.
Jubileusz Wolontariatu - kard. Tagle, fragment homiliiDuchowny zachęcał wiernych, by spędzili Wielki Post na rozważaniu Słowa Bożego. - Jeśli mamy czas na oglądanie filmów czy seriali, powinniśmy znaleźć jeszcze więcej czasu na lekturę Pisma Świętego. Gdy nasz umysł jest wypełniony Słowem Bożym, wtedy mamy prawdziwą broń do walki z pokusami - mówił kardynał.
Na zakończenie homilii kardynał Tagle podzielił się refleksją o wartości Biblii w życiu wierzących. - Jeśli wasi bliscy - dzieci, wnuki, przyjaciele - obchodzą urodziny lub inne ważne rocznice w czasie Wielkiego Postu, podarujcie im Biblię. To prezent, który przetrwa na zawsze. Nie będzie potrzeby kolejnego upominku w przyszłym roku, bo Słowo Boże jest wieczne - powiedział.
Jego słowa poruszyły wielu uczestników liturgii. - To było jak drogowskaz na mój Wielki Post - mówi pani Ania, wolontariuszka z Gdańska. - Zrozumiałam, że trzeba świadomie wybierać dobro, nawet jeśli wiąże się to z trudnościami. Jestem wdzięczna, że mogłam usłyszeć to przesłanie od kardynała Tagla. Jego obecność tutaj to dla nas wielkie wyróżnienie - dodaje z entuzjazmem.
Kaznodzieja zachęcał również do większego zaangażowania w lekturę Pisma Świętego. - Mamy czas na seriale i filmy, znajdźmy go jeszcze więcej na Słowo Boże. To najlepsza broń w walce z pokusami - podkreślił.
Po zakończeniu Mszy św. kardynał udzielił wolontariuszom specjalnego błogosławieństwa. Na pamiątkę wizyty wolontariusze Caritas Archidiecezji Gdańskiej wręczyli mu wyjątkowy upominek wykonany przez ich podopiecznych. Jubileuszowa Eucharystia stała się dla wielu uczestników umocnieniem w wierze i motywacją do dalszej służby. - Ta Msza św. dodała mi sił, żeby iść dalej drogą wolontariatu: dzielenia się miłością i dobrem. Wielki Post to idealny czas, by przypomnieć sobie, po co to robimy, dla Boga i dla ludzi - podsumował Michał, młody wolontariusz.