W Akademii Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu 10 i 11 marca odbyło się sympozjum Wiosennej Sesji Apostolstwa Trzeźwości. Brała w nim udział delegacja z archidiecezji gdańskiej.
Członkowie Duszpasterstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych AG, na czele z ks. prał. Bogusławem Głodowskim, oraz klerycy Gdańskiego Seminarium Duchownego wzięli udział w drugim dniu sympozjum trzeźwościowego w Toruniu. Modlili się podczas Eucharystii sprawowanej w kościele pw. NMP Gwiazdy Nowej Ewangelizacji pod przewodnictwem bp. Tadeusza Bronakowskiego, przewodniczącego Zespołu ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych KEP. Mszę św. koncelebrowali także licznie zgromadzeni duszpasterze trzeźwości z całej Polski.
„Pan słyszy wołających o pomoc i ratuje ich od wszelkiej udręki. Pan jest blisko ludzi skruszonych w sercu, ocala upadłych na duchu” – słowa Psalmu 34 były motywem przewodnim homilii wygłoszonej przez biskupa łomżyńskiego. – Tej wspaniałej prawdy doświadczamy zawsze wtedy, gdy pokornie i ufnie wołamy do Boga o pomoc – mówił pasterz, zaznaczając, iż przyjęcie Bożej miłości jest gwarantem życia szczęśliwego i pełnego łaski.
Po Eucharystii uczestnicy udali się do AKSiM, gdzie rozpoczął się panel konferencyjny. Pierwszą prelekcję wygłosił bp Bronakowski. W swoim referacie przybliżył on słuchaczom grono duszpasterzy, którzy w swojej posłudze kapłańskiej szczególnie troszczyli się o trzeźwość Polaków.
Kolejnym prelegentem był dr hab. Krzysztof Wojcieszek, który wygłosił konferencję pt. „Jestem odpowiedzialny za trzeźwość”. – Co w nas chroni trzeźwość? Broni prawidłowe działanie poznawcze, chroni intelekt. Poznajemy przez ciało. Jeżeli psujemy ciało, to intelekt nie dostaje pełnego materiału poznawczego. Nie zachowując trzeźwości, zamykamy drogę do człowieczeństwa – tłumaczył. Specjalista ds. uzależnień podzielił się miażdżącymi statystykami dotyczącymi spożycia alkoholu w Europie i ilości przedwczesnych zgonów, których przyczyną jest alkohol.
O mechanizmach uzależnienia, kryteriach diagnostycznych nałogu oraz przede wszystkim o odniesieniu trzeźwości do Chrystusowej wolności, prelekcję wygłosiła Małgorzata Leśniewska z Franciszkańskiego Ośrodka Reintegracji OIKOS. Natomiast konferencję pt. „Trzeźwość jako szczególna wartość w rozwoju fizycznym i duchowym człowieka” wygłosił mecenas dr Olgierd Pankiewicz. – Co robić, by duch był zgodny z rzeczywistością? Doskonalić samowychowanie – ćwiczyć się, pracować nad swym duchem; ćwiczyć rozum, ducha i wolę – tłumaczył prelegent, zwracając szczególną uwagę na to, iż trzeźwość nie jest tylko związana ze spożyciem substancji, z zachowaniem. – Jest stanem ducha – uzgodnieniem go z rzeczywistością i zdolnością do odpowiedzi na emocje, na rzeczywistość. Nietrzeźwość jest również stanem ducha, w którym emocje odklejają się od rzeczywistości. Będąc nietrzeźwym, odbieram rzeczywistość jako wybrakowaną – mówił dr Pankiewicz.
Ostatnią prelekcję dwudniowego sympozjum wygłosił prof. dr hab. n.med. Ryszard Słomski. W swoim wykładzie pt. „Genetyczne uwarunkowanie metabolizmu substancji biologicznie czynnych” poruszał m.in. temat tego, iż jednostki różnie reagują na określone substancje czynne, co jest związane z posiadanym typem genomu.
– Dla mnie bardzo ważne podczas sympozjum były treści mówiące o zapobieganiu uzależnieniom. Pan Wojcieszek przypomniał bardzo ważny aspekt dotyczący każdej rodziny. Podkreślił, jak istotna jest miłość między małżonkami i kochanie dzieci oraz czas poświęcany na bycie ze sobą w różnych wymiarach codzienności, również w trudnych wyzwaniach i wydarzeniach – bycie razem, rozmawianie, wspólne wyciąganie wniosków, a przez to budowanie wzajemnych relacji otwartości i zaufania między członkami rodziny – mówi Danuta Charubin, jedna z uczestniczek sympozjum. – Hasło tegorocznego sympozjum: „Jestem odpowiedzialny za trzeźwość”, rozumiem następująco: jestem aktywna w trosce o kształt moich miłości i wartości, a moja abstynencja z wyboru jest wyborem życia pełnego wyzwań, które niosą jednocześnie w sobie szansę na mój rozwój – dodaje kobieta.
Tekst powstał dzięki uprzejmości kl. Bartłomieja Cytowskiego.