Parafia Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski w Gdyni oficjalnie ma nowego proboszcza. Ks. kan. Jan Kowalski został wprowadzony na urząd podczas wieczornej Mszy św. w sobotę 15 marca.
Ksiądz Kowalski przybył do gdyńskiej bazyliki z parafii pw. św. Antoniego Padewskiego w Redzie, gdzie pasterzował przez niemal ćwierć wieku. Zastąpił ks. inf. Edmunda Skalskiego, który zmarł 8 stycznia. Obrzędu liturgicznego wprowadzenia nowo mianowanego proboszcza dokonał abp Tadeusz Wojda. Podczas uroczystej sobotniej Eucharystii zgromadzili się kapłani z prezbiteriów gdańskiego, pelplińskiego i toruńskiego, a także parafianie i goście.
W homilii metropolita gdański podkreślił jedność i siłę gdyńskiej wspólnoty, zwracając uwagę, że ks. Kowalski obejmuje opiekę nad parafią po ks. inf. Skalskim, który przez ponad 16 lat kierował wspólnotą ku Chrystusowi. - Po ciężkiej chorobie nowotworowej ks. Skalski niespodziewanie odszedł, otrzymując wieczną nagrodę w niebie, w wieku zaledwie 70 lat. Niech zmartwychwstały Chrystus objawi mu w pełni swoje chwalebne oblicze - zaznaczył kapłan.
Arcybiskup Wojda zaznaczył także, że dzięki posłudze ks. Skalskiego oraz jego poprzednika ks. prał. Edmunda Wierzbowskiego parafia cieszy się nie tylko żywym kultem Matki Bożej Pocieszenia, ale również bogactwem inicjatyw duszpasterskich. Wśród nich wymienił m.in. Msze św. za ojczyznę, Drogi Krzyżowe na Kamienną Górę, pielgrzymki od pomnika poległych do bazyliki. - Można stwierdzić, że tutejsze duszpasterstwo cechuje się nie tylko wiernością Jezusowi, ale również głębokim kultem maryjnym. Matka Boża Pocieszenia w tej parafii została ukoronowana koronami i otrzymała insygnia królewskie, pobłogosławione przez papieża Franciszka - dodał.
Kaznodzieja przedstawił parafianom nowego duszpasterza: - Ks. kan. Kowalski, dotychczasowy proboszcz parafii św. Antoniego w Redzie, od 2001 r. wzorowo sprawował posługę duszpasterską, tworząc piękny kościół oraz dynamiczną wspólnotę skupioną wokół Eucharystii i patrona parafii. W rozmowie przyjął propozycję objęcia gdyńskiej parafii, wyrażając jednocześnie ubolewanie: "Żal mi parafii św. Antoniego. Tam złożyłem swoje serce, dokonałem wielu rzeczy, zżyłem się z parafianami i dzielnicą, która wzrastała razem z naszym kościołem. Czuję się tam bardzo dobrze, znam wszystkich, ale zdaję sobie sprawę, że naszym powołaniem jest służba. Wiem, że ks. inf. Skalski był wyjątkowym człowiekiem - znałem go, bo byłem u niego wikariuszem. Nie wiem, czy sprostam wszystkim posługom, które tam funkcjonują, ale jeśli taka jest wola arcybiskupa, to jestem posłuszny i przyjmuję tę propozycję" - przytoczył abp. Wojda. - Księże Janie, jestem ci głęboko wdzięczny za tę kapłańską i ewangeliczną postawę. Kapłan, zrodzony z ludu i przeznaczony dla ludu, jest posyłany tam, gdzie lud go oczekuje. Tym razem parafia wyczekuje twojej obecności. Proszę, abyście przyjęli go otwartym sercem, okazali mu pełną życzliwość, otoczyli modlitwą oraz osobistym wsparciem. Budujcie razem z nim żywą wspólnotę, która czerpie siłę ze słowa Bożego i Eucharystii, umacnianą przez sakramenty, stanowiącą żywy znak wiary w Jezusa Chrystusa - zachęcił metropolita.
W dalszej części homilii pasterz odniósł się do odczytanej wcześniej Ewangelii wg św. Łukasza, w której mowa jest o przemienieniu Pańskim. Na zakończenie abp Wojda zwrócił się jeszcze raz do ks. Kowalskiego: - Księże Janie, dzisiaj powierzam ci tę wspólnotę spragnioną słuchania Jezusa Chrystusa. Powierzam ją twojej opiece, abyś nauczał ją, jak słuchać i rozumieć słowo Boże oraz prowadził ją drogą wiary ku naszemu Zbawicielowi - nie tylko poprzez liturgię, ale także poprzez osobiste świadectwo. Niech zmartwychwstały Jezus Chrystus umacnia cię w tej posłudze.